Kategorie
Informacje

Wybory: akt (na pewnie nie) ostatni

Aktualizacja: po konsultacji z prawnikiem ustaliliśmy, że Piotr Borek wygrał przewagą trzech, a nie czterech głosów.

Dzisiaj Piotr Borek został wybrany przewagą trzech głosów elektorskich na urząd Rektora UKEN. Zważywszy na fakt, że kandydat opozycyjny został niedemokratycznie zablokowany i nie miał nawet okazji przedstawić swojego programu — na co liczyła spora część niezdecydowanych elektorów — za wielki sukces uważamy sumę głosów oddanych przeciwko Piotrowi Borkowi w liczbie 69, czyli ponad 47% wszystkich głosów. Piszemy o głosach “przeciwko”, choć powinniśmy doprecyzować, że były to głosy wstrzymujące się. Niestety karta do głosowania nie przewidywała opcji głosowania przeciw, bowiem UKW postanwiła użyć do głosowania wzoru karty do głosowania w pierwszej turze. Naszym zdaniem jest to kolejna oczywista nieprawidłowość: należało użyć wzoru karty do głosowania w kolejnych turach, ponieważ użyty wzór (bez opcji NIE) miał zostosowanie wyłącznie do sytuacji, w której startowałby więcej niż jeden kandydat.

Oczywiście nasze środowisko nie składa broni. Będziemy nadal ujawniać prawdę i demaskować manipulacje i przypadki łamania prawa. Co więcej, pozostajemy optymistami co do dalszych losów Uczelni. Właśnie trwają działania nadzorczo-kontrolne ze strony MSWiN.*  Minęły już czasy ministra Czarnka, który– jak dowiadujemy się z ujawnionych SMSów — ignorował skargi kierowane do niego przez nasz związek oraz przez szeregowych pracowników UKEN, interpretując je wyłącznie według klucza partyjnego jako walkę antypisowskiego establishmentu z propisowkim rektorem.

Przy okazji gorąco apelujemy, aby każdy, kto posiada jakąkolwiek wiedzę o nieprawidłowościach związanych z funkcjonowaniem Uczelni pod rządami ekipy Piotra Borka, w tym z procesem wyborczym, o zgłaszanie tych faktów bezpośrednio do ministerstwa lub do “Inicjatywy Pracowniczej” UKEN. Jednocześnie dziękujemy tym wszystkim, którzy już przekazali istotne informacje w tym zakresie.

Jeżeli kogoś to interesuje, w wielkim skrócie wyjaśnimy Państwu, skąd wziął się “sukces” Piotra Borka. Pierwszym decydującym momentem było wyrzucenie z Rady Uczelni prof. Grzegorza Przebindy, który miał odwagę protestować przeciwko destrukcyjnej polityce rektora Borka i złożył w Radzie wniosek o odwołanie go z funkcji w 2021 r. Gdybanie jest ponoć kontrproduktywne, jednak pomyślmy przez chwilę, jaka byłaby — z dużą dozą prawdopodobieństwa — decyzja Rady Uczelni na posiedzeniu w dniu 11 marca br., gdyby zasiadał w niej prof. Przebinda.

Kolejnym ruchem układu władzy w UKEN było “majstrowanie” przy regulaminach wyborczych. Kluczowym momentem było zmniejszenie jesienią 2023 r. liczby mandatów elektorskich nauczycieli akademickich i niespotykane, nieuzasadnione zwiększenie (aż o prawie 400%) liczby mandatów pracowników niebędących nauczycielami akademickimi. Obecny obóz władzy (w tym pewien pan nazywany potocznie Nadrektorem) ma wśród pracowników administracji o wiele mniejsze poparcie, niż zakłada. Jednocześnie jest to grupa pracowników, którą najłatwiej władzom kontrolować. Trwamy w przekonaniu, że nadejdzie niebawem czas, kiedy pracownicy administracyjni będą traktowani z należytym szacunkiem i w grupie tej zaczną nareszcie obowiązywać sprawiedliwe zasady wynagradzania, premiowania i awansu.

Kolejnym aktem dramatu było zablokowanie kandydatury Piotra Trojańskiego przez Radę Uczelni w dniu 11 marca br. Był to najbardziej niedemokratyczny element procesu wyborczego, jako że Rada nie reprezentuje uczelnianej społczności. Przebieg posiedzenia Rady Uczelni budzi wiele poważnych wątpliwości formalno-prawnych, które są obecnie wyjaśnianie przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki w ramach działań nadzorczo-kontrolnych. Wyeliminowanie Piotra Trojańskiego skutkowało uniemożliwieniem mu prezentacji programu wyborczego oraz udziału w debacie wybroczej.

I wreszcie akt, który większość uzna zapewne za ostatni: dzisiejsze głosowanie elektorów. Aż tutaj słyszymy huk szampanów otwieranych przez zadowoloną z siebie ekipę Piotra Borka. My lubimy szampana mocno schłodzonego, więc jeszcze chwilę potrzymamy go w lodówce.

______________________

* Oświadczenie Kolegium Rektorskiego z dnia 18 marca br., jakoby żadne czynności kontrolne nie miały miesjca, jest li tylko zaklinaniem rzeczywistości.

Kategorie
Informacje

Wybory

Trwają wybory na rektora UKEN. Ich przebieg każdy ma prawo oceniać samodzielnie.

16 lutego 2024 r. pisaliśmy na tej stronie:

Liczymy jednak, że wszystkie strony postępowania wyborczego zachowają się profesjonalnie i w duchu odpowiedzialności za wspólne dobro, a ewentualne antydemokratyczne próby negowania niezależnych kandydatów napotkają na zdecydowany opór. 

Środowisko opozycyjne skupione wokół Inicjatywy Pracowniczej było doskonale przygotowane na uczciwy, merytoryczny i demokratyczny proces wyborczy. Niestety jednak nasze obawy z lutego potwierdziły się. Rada Uczelni, która nie reprezentuje wspólnoty uczelnianej, zdecydowała bez uzasadnienia, kto jest a kto nie jest godny startować w wyborach, co wywołało słuszne oburzenie w społeczności akademickiej.

Codziennie docierają do nas nowe informacje i na jaw wychodzą nowe fakty. Poważne wątpliwości budzi zwłaszcza przebieg posiedzenia Rady Uczelni w dn. 11 marca, a także tryb i treść przyjętych (lub nieprzyjętych) uchwał. Ministerstwo bada sprawę. Mamy nadzieję, że wkrótce wszyscy Państwo będą mogli zapoznać się z wynikami tych działań i z zarejestrowanym przebiegiem posiedzenia RU.

Jeżeli ktoś przez sekundę myślał, że po latach krzywdy ludzkiej, represji i niszczenia wspólnego dobra UKEN nasze środowisko będzie spokojnie przypatrywać się machlojkom wyborczym, to się grubo pomylił.

Póki co fakty są takie, że w czwartek 21 marca elektorzy spotkają się, żeby wziąć udział w głosowaniu na rektora UKEN. Nic nie jest przesądzone. W razie gdyby jedyny kandydat nie uzyskał wymaganej większości bezwzględnej, wybory trzeba będzie powtórzyć. Gdyby do tego doszło, w dalszym ciągu będziemy walczyć o transparentny i uczciwy przebieg procesu wyborczego. Wspólnota Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej zasługuje na realny wybór!

Apelujemy, aby w czwartkowym głosowaniu elektorzy rozważyli oddanie ważnego głosu wstrzymującego, który de facto będzie oznaczać opowiedzenie się za powtórzeniem wyborów. Głos nieważny, podobnie jak bojkot głosowania, sprowadzi się do akceptacji obecnej sytuacji i przyzwolenia na kontynuację władzy przez obecny układ.

O losach Uczelni, której społeczność liczy kilkanaście tysięcy pracowników i studentów, powinna decydować cała społeczność akademicka za pośrednictwem wybranych przez siebie elektorów. W demokratycznym państwie prawa organy takie jak Rada Uczelni mogą dbać o formalne zatwierdzenie kandydatów spełniających ustawowe kryteria, nie mają natomiast moralnej legitymacji, żeby  przeciwstawiać się demokratycznej woli społeczności.

PS
Gorąco zachęcamy do zapoznania się z apelem Piotra Trojańskiego na jego stronie wyborczej.

Kategorie
Informacje Oficjalne opinie i pisma

Kabaret Strasznych Panów a realna walka o sprawiedliwość w UKEN

Aktualizacja ws. oświadczenia SKNP: powzięliśmy informację, że nie wszystkie osoby zrzeszone w Kole miały okazję ustosunkować się do treści oświadczenia przed jego publikacją. Jednocześnie te osoby, które oświadczenie poparły, w pełni podtrzymują swoje stanowisko.

 

Do miasta zawitał kabaret! Mimo że publiczność dopisała, nie polecamy tego przedstawienia na przyszłość. Spektakl był wprawdzie drobiazgowo wyreżyserowany, lecz aktorstwo stało na bardzo niskim poziomie.

A nie, wróć, przepraszamy! To była debata wyborcza Piotra Borka z Piotrem Borkiem.

Uważamy, że nie ma potrzeby komentować występu Rektora Borka, aktywnie wspieranego przez prof. Kochnowskiego. Jest pewien poziom żenady, którego nie ma się nawet siły i ochoty komentować. Jeśli ktoś nie był obecny, a chciałby sam się przekonać, to spieszymy z informacją, że w sieci pojawiło się nagranie wydarzenia. Rozumiemy, że nie każdy znajdzie w sobie wystarczające pokłady tolerancji dla obłudy i głupoty, żeby obejrzeć całość, więc polecimy tylko najżywszy fragment “debaty”, od minuty 13:40 do 23:26. O chamstwie względem prof. Ewy Młynarczyk wspomnimy tylko z kronikarskiego obowiązku (1:04:10), choć nam bardzo wstyd. Pan Rektor uczy się od najlepszych: Jan Władysław Fróg wielokrotnie wypowiadał się pod adresem prof. Młynarczyk w sposób ordynarny i chamski w trakcie posiedzeń Senatu UKEN, przy pełnej aprobacie Przewodniczącego Senatu, czyli Piotra Borka.

Pomimo nieco satyrycznego tonu poprzednich akapitów zapewniamy wszystkich, że realna walka trwa i trwać będzie do skutku. Scenariuszy jest wiele, a niektóre mogą okazać się bardzo zaskakujące.

W dniu dzisiejszym zostały złożone przez nas dwa pisma: protest wyborczy do Uczelnianej Komisji Wyborczej oraz skarga do Ministra Szkolnictwa Wyższego i Nauki. Protest skierowany do prof. Wojciecha Bąka dość szczegółowo opisuje nieprawidłowości związane z historycznym (bez ironii: będzie długo pamiętane) posiedzeniem Rady Uczelni z 11 marca 2024 r. W piśmie znalazł się wniosek o wstrzymanie procesu wyborczego do czasu naprawy nieprawidłowości oraz — w związku insynuacjami, jakoby prof. Piotr Trojański wypadł słabo w rozmowie z Radą Uczelni — wniosek o upublicznienie nagrania z prezentacji Rektora Borka i Piotra Trojańskiego. Uczelnia jak powietrza potrzebuje transparentności!

Skarga do Ministra Dariusza Wieczorka zawiera, oprócz okoliczności pamiętnego posiedzenia Rady Uczelni, szereg innych zastrzeżeń i wątpliwwości prawnych dotyczących procesu wyborczego w UKEN, którymi nie chcemy Państwa zanudzać.

Szanowni Państwo, pragniemy z głębi serca podziękować wszystkim, którzy odważnie bronią wartości akademickich i ludzkiej przyzwoitości w UKEN, niezależnie od poglądów czy przynależności związkowej. Największe podziękowania należą się osobom studiującym, które wykazują się niezwykłą wręcz odwagą, manifestując swój sprzeciw wobec działań obecnego układu władzy i wobec przebiegu procesu wyborczego. Proszę nam wierzyć, że taka postawa daje wszystkim nam w “Inicjatywie Pracowniczej” poczucie głębokiego sensu naszych działań. Dziękujemy ekipie Studenckiego Koła Naukowego Pedagogów, która wydała następujące oświadczenie:

Dziękujemy również za wszelkie słowa wsparcia od byłych i obecnych studentów, od pracowników z każdej grupy zawodowej w UKEN, od byłych (często zwolnionych bezprawnie) pracowników, od wszystkich ludzi dobrej woli.

A na koniec, ku pokrzepieniu serc, sentencja, na którą dzisiaj przypadkowo natrafiliśmy: “Dyktatury trzymają się mocno aż do ostatniej godziny swojego istnienia, gdy okazuje się, że były słabe.”

Zwyciężymy!

 

Kategorie
Mamy prawo wiedzieć Oficjalne opinie i pisma

Komunikat dotyczący sytuacji wyborczej w UKEN

Szanowni Państwo,

Wczoraj, tj. 11 marca 2024 r., powzięliśmy informację (której źródłem był Przewodniczący Uczelnianej Komisji Wyborczej) o przyjęciu przez Radę Uczelni UKEN dwóch uchwał: jednej o wskazaniu Piotra Borka na kandydata na rektora i drugiej o niewskazaniu Piotra Trojańskiego. Druga uchwała została podjęta wynikiem 3 za i 3 przeciw, co budzi wątpliwości z uwagi na to, że wszystkie uchwały powinny być podejmowane większością głosów. Informacja ta, która dość szybko obiegła pracowników Uczelni, wywołała ogromne oburzenie, o czym świadczą bardzo liczne wiadomości, które docierały różnymi kanałami do członków Prezydium KM OZZ Inicjatywa Pracownicza przy UKEN i NE.

Wieczorem pojawiły się jednak poważne wątpliwości natury prawnej, czy uchwała o niewskazaniu Piotra Trojańskiego na kandydata na rektora została skutecznie podjęta. Przewodniczący Rady Uczelni, prof. Dariusz Rott podjął działania w celu wyjaśnienia tych wątpliwości i rozważenia możliwości reasumpcji głosowania. W związku z tym domagamy się od Przewodniczącego Uczelnianej Komisji Wyborczej, prof. Wojciecha Bąka wstrzymania procesu wyborczego do wyjaśnienia tej kwestii.

Nasze zastrzeżenia budzą następujące kwestie:

Po pierwsze, z informacji przekazanej przez Przewodniczącego RU wynika, że jeden z kandydatów uzyskał wskazanie większością głosów 4:2, w przypadku drugiego kandydata nie dokonano rozstrzygnięcia (stosunek głosów 3:3). Jeśli uchwała jest ważna w momencie, gdy została podjęta bezwzględną większością głosów, to w jaki sposób podjęto uchwałę o niewskazywaniu prof. Piotra Trojańskiego na kandydata na rektora?

Po drugie, oczekujemy wyjaśnienia od Przewodniczącego RU prof. Dariusza Rotta, dlaczego dopuścił do obradowania Rady Uczelni w tym najważniejszym dla dalszych losów Uniwersytetu w „nie-ustawowym” składzie. Przypominamy, że Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym (art. 19) przewiduje skład rady uczelni albo 7-osobowy, albo 9-osobowy. Intencją ustawodawcy było uniknięcie takich patowych sytuacji, do których dopuszczono w dniu 11 marca 2024 r. w UKEN. Czy w takim przypadku nie należało zastosować mechanizmu istniejącego w innych uczelniach (np. UJ), że “w przypadku równości głosów, decyduje głos Przewodniczącego Rady”?

Po trzecie, dlaczego – mimo obowiązującego w Uczelni systemu zdalnego głosowania – nie zdecydowano się na jego wykorzystanie, aby umożliwić nieobecnemu członkowi Rady udział w glosowaniu?

Po czwarte, dlaczego Przewodniczący RU nie przedstawił żadnego uzasadnienia decyzji Rady, wcześniej godząc się na utajnienie obrad Rady oraz wypraszając reprezentantów związków zawodowych z części, w której dyskutowano nad kandydaturami? Zgodnie z pkt 3. art. 19 Ustawy „w posiedzeniach rady uczelni uczestniczy z głosem doradczym przedstawiciel każdej działającej w uczelni zakładowej organizacji związkowej”. Jaki cel miało utajnienie obrad oraz wykluczenie z części posiedzenia reprezentantów związków zawodowych i na jakiej podstawie prawnej została podjęta taka decyzja?

Po piąte, czy nieskutecznie podjęta uchwała RU o negatywnym zaopiniowaniu kandydatury Piotra Trojańskiego, z czym w tym przypadku mamy prawdopodobnie do czynienia, może pozbawić go prawa do startowania w wyborach?  Przypominamy, że w Uniwersytecie Warszawskim, drugi kandydat, który nie został wskazany przez Radę Uczelni, nie utracił takiego prawa.

Wszystkie wyżej wymienione wątpliwości traktujemy bardzo poważnie. Zostały one poparte opiniami prawnymi i staną się elementem protestów wyborczych, które niezwłocznie zostaną złożone na ręce Przewodniczącego Uczelnianej Komisji Wyborczej.

Nie zmienia to faktu, że całokształt toczącego się procesu wyborczego oceniamy negatywnie. Najpierw zostały zmienione proporcje głosów wśród elektorów, w wyniku czego adiunkci i asystenci mają mniej przedstawicieli wśród elektorów niż pracownicy administracji. Przed i bezpośrednio po wyborach elektorów panował chaos informacyjny: niektórzy przewodniczący wydziałowych komisji wyborczych nie odpowiadali na pytania lub podawali błędne informacje. Wyniki wyborów na elektorów były w niektórych przypadkach ogłoszone z opóźnieniem. Na spotkaniu elektorów przewodniczący UKW nie potrafił udzielić odpowiedzi na niektóre pytania, a część kart wyborczych nie posiadała pieczątek. Wreszcie, Rektor publicznie narzekał na fakt, że umowny “sztab wyborczy” Piotra Trojańskiego wysłuchiwał postulatów różnych grup pracowników oraz studentów. Jednocześnie osoby z grona Rektora Borka zaczęły szkalować kontrkandydata, rozpowszechniając wśród pracowników fałszywe informacje i pomówienia oparte na anonimowych donosach. Nie bez znaczenia była również manipulacja związana z ogłoszeniem porozumienia władz ze związkami zawodowymi w sprawie podwyżek dla pracowników UKEN, choć do tego typu chwytów zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

11 marca 2024 r. rano z zadowoleniem przyjęliśmy informację o pozytywnym zaopiniowaniu kandydatury Piotra Trojańskiego przez Senat UKEN. Nie było jakichkolwiek przesłanek, żeby Rada Uczelni nie wskazała Piotra Trojańskiego na kandydata na rektora. A jednak. Siedmioosobowa Rada, przy sześcioosobowej frekwencji, zablokowała demokratyczny proces wyborczy. Za pośrednictwem naszego przedstawiciela w Radzie Uczelni zapewniamy, że podczas rozmowy z kandydatami Piotr Trojański wypadł doskonale, udzielając kompetentnych, merytorycznych odpowiedzi na wszystkie zadane pytania. Powstrzymamy się od oceny wypowiedzi Piotra Borka na tym samym forum. Być może nagranie z posiedzenia Rady zostanie kiedyś odtajnione i wówczas sami będą mieli Państwo okazję to ocenić. Na pewno wystąpimy z takim wnioskiem.

Warto również przypomnieć, że zgodnie z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce “wykonując czynności związane z zadaniami, o których mowa w ust. 1 i 2 [chodzi m.in. o wskazywanie kandydatów na rektora] członkowie rady uczelni kierują się dobrem uczelni i działają na jej rzecz” (art. 18, ust. 4).

Piotr Trojański był przygotowany do merytorycznej, rzeczowej walki o głosy elektorów. Wiemy, że część elektorów uzależniała swój głos w wyborach od debaty wyborczej, jednak wszystko wskazuje na to, że Piotrowi Trojańskiemu odebrano szansę na prezentację swojego programu, przygotowywanego żmudnie przez wiele tygodni na podstawie postulatów społeczności UKEN.

Niezależnie od wyniku rozstrzygnięcia wątpliwości prawnych co do uchwały Rady Uczelni, o czym była mowa powyżej, uważamy, że zaistniała sytuacja nie może mieć miejsca w państwie opartym na zasadach prawa i demokracji. Nie może być tak, że pewien korupcyjny układ (bo trudno nam to nazwać inaczej) przeciwstawia się woli znacznej części wspólnoty UKEN. Jak widać, układ ten nie cofnie się przed niczym, nawet przed posunięciami, które po raz kolejny godzą w dobre imię naszego Uniwersytetu. Chcemy jednak wszystkich Państwa zapewnić, że walka o równe reguły gry jeszcze się nie skończyła. Planujemy szereg działań, z których pierwsze w kolejności będą oficjalne skargi wyborcze, między innymi w sprawie samego przebiegu posiedzenia Rady Uczelni.

Wiemy, że nastroje wśród osób liczących na zmianę obecnych władz Uczelni są nie najlepsze. Ale nie traćmy nadziei. Możliwości jest wiele, w tym reasumpcja głosowania w Radzie Uczelni (w pełnym składzie) czy też unieważnienie wyborów ze względu na rażące naruszenia przepisów i zasad. Możemy też zdradzić, że zainteresowanie mediów obecną sytuacją jest ogromne. Jednocześnie, znając tendencję mediów do pewnych uproszczeń i przeinaczeń, prosimy o zasięganie informacji bezpośrednio z naszych źródeł.

Apelujemy do Państwa o odważne wsparcie naszych działań. W zaistniałej sytuacji w środę (13 marca) o godzinie 9:00, czyli równolegle do “debaty wyborczej” Piotra Borka z Piotrem Borkiem, planujemy protest przed wejściem na teren Uczelni, na którym nasz kandydat Piotr Trojański zaprezentuje swój program wyborczy. Serdecznie zapraszamy wszystkich do udziału w tym spotkaniu!

Nie ma i nigdy nie będzie naszej zgody na niszczenie Uczelni. Nie ma i nigdy nie będzie naszej zgody na tak bezwstydne łamanie wszelkich zasad demokracji, etyki i fair play. Nie możemy Państwu podać konkretnej daty, ale zapewniamy: ZMIANA NADEJDZIE!

Prezydium KM OZZ “Inicjatywa Pracownicza” przy UKEN i NE

Kategorie
Informacje

Ważne oświadczenie Przewodniczącego IP UKEN

Kraków, 9 marca 2024 r.

Szanowni Państwo,

w związku z moim kandydowaniem na stanowisko Rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, pragnę poinformować, że na okres kampanii wyborczej tymczasowo zawieszam swoje zaangażowanie w działalność Ogólnopolskiego Związku Zawodowego “Inicjatywa Pracownicza”. Dodatkowo, chciałbym zadeklarować, że w przypadku mojego wyboru na stanowisko rektora UKEN zrezygnuję z członkostwa w związku zawodowym, ponieważ jednoczesne pełnienie obu tych odpowiedzialnych funkcji mogłoby prowadzić do potencjalnego konfliktu interesów.

Chciałbym podkreślić, że moja decyzja o rezygnacji z członkostwa w związku zawodowym nie będzie oznaczać zaniechania działań na rzecz poprawy warunków pracy i ogólnego dobrostanu pracowników Uniwersytetu. Jako rektor będę kontynuował współpracę i otwarty dialog ze wszystkimi związkami zawodowymi działającymi w uczelni, by wspólnie pracować nad tworzeniem jeszcze lepszego i bezpiecznego środowiska pracy dla nas wszystkich.

Z wyrazami szacunku,
Piotr Trojański
Przewodniczący KM OZZ „Inicjatywa Pracownicza” przy UKEN i NE

Kategorie
Opinie i analizy

Czym dla władz UKEN jest rozwój Uczelni? Czyli o koniunkturalizmie słów kilka

Rozwoju Uczelni nie liczy się w milionach złotych, bo to nie korporacja. A jeśli już cieszyć się z pomnażania majątku, to tylko wtedy, gdy jego źródła mają stabilne, przewidywalne, podatne na dalszy rozwój podstawy, a nie wtedy, gdy jest ono pochodną zażyłych stosunków władz Uczelni (oraz pewnego skromnego ORMOwca) z politykami jednej określonej opcji.

Kiedy Inicjatywa Pracownicza podnosi, że polityka obecnych władz Uczelni obniża jej poziom i potencjał naukowy, Rektor nazywa to kąśliwościami i przywołuje fakt, że przecież w ostatniej ewaluacji (po odwołaniach, które rozpatrywał ówczesny minister według własnego klucza ideologicznego) UKEN wypadł bardzo dobrze. Zastanówmy się zatem, jaka jest strategia rozwoju Uczelni realizowana przez Rektora, zwłaszcza w obszarze jakości naukowej Uczelni. Pomogą nam w tym m.in. wypowiedzi Rektora podczas spotkania z kadrą kierowniczą z dnia 12 października 2023 r.

O stanie Uczelni Rektor mówił tak:

Na razie nam się wiedzie nieźle. Mamy zoptymalizowaną kadrę, sporo studentów. Ale miejmy z tyłu głowy tę świadomość, że jeżeli wróci ten algorytm, to istnieje ryzyko, że niekoniecznie zyskamy. […] Za 2 lata może nie być takiej możliwości, że my pojedziemy do ministra z rektorem Stawarzem i wyłożymy argumenty, oprócz Państwa odwołań, zasadnych, słusznych, ale już poza ekspercką oceną, i udamy się na wielkie negocjacje po ewaluacji, i nam się uda uzyskać o jedną ocenkę wyżej w stosunku do tego, co przypisali do dyscyplin eksperci, a co ministerstwo zatwierdziło.

Do czego przyznał się Rektor, wprost, tymi słowami? Że obawia się zobiektywizowanego algorytmu naliczania subwencji na podstawie określonych wskaźników (zgodnie z zapowiedziami obecnego MNiSW ma on zostać wkrótce przywrócony). Że podwyższenie kategorii załatwiał po kolesiowsku z ministrem Czarnkiem. Doskonale wiemy, że przy ręcznym sterowaniu systemem przez owego słusznie minionego ministra algorytmy i opinie eksperckie miały znaczenie całkowicie drugorzędne, ważne były natomiast układy towarzysko-polityczne. Innymi słowy: Rektor próbuje budować jakość naukową UKEN nie na faktycznym dążeniu do doskonałości naukowej jako inwestycji w przyszłość, ale na układaniu się z ministrem. Krótkowzroczność tej koniunkturalnej polityki była oczywista od początku, ale w najbliższym czasie jej konsekwencje dla UKEN staną się wyraźnie odczuwalne (najpóźniej przy okazji najbliższej ewaluacji uczelni). Koniunktura ma to do siebie, że prędzej czy później się zmienia, natomiast podnoszenie jakości naukowej jest po prostu wartością samą w sobie i gwarancją prawdziwego rozwoju, niezależnie od opcji politycznej dzierżącej tymczasowo władzę państwową.

Chyba już nikt się nie łudzi, że po spadkach w rankingach (np. z 6 w 2022 r. na 8 miejsce w 2023 r. wśród uczelni małopolskich wg Perspektyw) UKEN może uzyskać dobre oceny działalności naukowej wśród uniwersytetów – jak to Rektor lub podkreślać – klasycznych. (Przypomnijmy, że z prawnego punktu widzenia taka kategoria uczelni nie istnieje.) A już o miejscach w rankingach międzynarodowych władze nie dbają kompletnie, bo przecież interesy grupy trzymającej władzę w UKEN mają zasięg lokalny, a w najlepszym razie krajowy, po co więc renoma międzynarodowa. Uśmiech i hojna ręka ministra zastępowała wszelkie rankingi.

Na wspomnianym spotkaniu Rektor perorował dalej:

To B też chciałbym trochę obronić. Inżynieria materiałowa ma niecałe 3 kosztochłonności i na B dostaje 2 razy tyle pieniędzy, co humanista przy A. To też musimy mieć świadomość relatywnego znaczenia tych kategorii w naukach ścisłych czy technicznych, medycznych, że tam jedna czy dwie kategorie w dół da dużo więcej pieniędzy niż te wyższe w humanistyce czy naukach społecznych.

Wszystko jasne: tak naprawdę nie o jakość naukową chodzi, tylko o pieniądze. Nie chodzi o rozwój, o długofalową wizję, o pomysł na profil Uczelni: ssijmy kasę, jak się da. Wykorzystujmy koniunkturę. Ten sposób myślenia jest niezwykle charakterystyczny dla obecnej ekipy od samego początku.

Ale dobrze, skoro pieniądze już są – a Rektor uważa to za swoje największe osiągnięcie (zapewne obok zmiany nazwy Uczelni) – to zastanówmy się, jak należałoby je racjonalnie wydawać. Potrzeb jest wiele. Mogłoby się wydawać, że należy je przeznaczyć przede wszystkim na zapewnienie sal dydaktycznych, zadbanie o ich dobry stan techniczny, wyposażenie ich w najlepsze narzędzia dydaktyczne. Dalej infrastruktura naukowa: aparatura, oprogramowanie, wspieranie innowacyjnych inicjatyw badawczych. Dalej: poprawa niemal XIX-wiecznych warunków pracy administracji. Ulepszenie systemów informatycznych. Tymczasem obecne władze postanowiły uczynić z UKEN potentata na rynku nieruchomości. Czy zakup fortu albo akademika (w bardzo złym stanie) zaspokoją najpilniejsze potrzeby Uczelni? Czy środki na remonty i dostosowania architektoniczne tych nieruchomości są zabezpieczone na przyszłość? Czy fort albo zdezelowany akademik podniosą atrakcyjność naszej Uczelni? Poprawią jakość dydaktyki i działalności naukowej?

I czy rozsądne jest zwalnianie z Uczelni, zmuszanie do odejścia, a nawet niezatrzymanie na etacie badaczy, którzy z łatwością znajdują zatrudnienie w innych, najczęściej bardziej prestiżowych ośrodkach akademickich, publikują w najwyżej punktowanych czasopismach i wydawnictwach, a nierzadko otrzymują prestiżowe nagrody i wyróżnienia, np. trafiając z nową afiliacją na listę 2% najbardziej wpływowych ludzi nauki na świecie?

Wydawałoby się, że niektóre zmiany na Uczelni idą w dobrym kierunku. Przyjmujemy coraz więcej studentów, więc to chyba dobrze? Niekoniecznie. Stosunek liczby studentów do liczby nauczycieli akademickich jest w UKEN niespotykanie wysoki (21,1; dla porównania: AGH – 8,9; UŚ – 11,1). Tak wysoki wskaźnik może znacząco wpłynąć na obniżenie subwencji ministerialnej dla Uczelni, jest to bowiem jedna ze składowych obliczania wysokości subwencji.

Tworzenie kierunków medycznych jest niewątpliwie ciekawym pomysłem, jednak naszym zdaniem najpierw należałoby zadbać o komfortowe warunki kształcenia na już istniejących kierunkach. Decyzji takich nie można podejmować z dnia na dzień, za zamkniętymi drzwiami, bez szerszej dyskusji. Trzeba też mieć pełną jasność co do możliwości budowy odpowiedniego zaplecza kadrowo-materialnego oraz co do kosztów prowadzenia nowych kierunków. Tymczasem wydaje się, że w naszej Uczelni decyzja zapadła pod wpływem kontrowersyjnej polityki ministra Czarnka, który znacząco obniżył standardy, jakie musi spełniać uczelnia, żeby prowadzić tego typu kierunki (stąd wysyp trzeciorzędnych uczelni, które postanowiły kształcić medyków). Innymi słowy: wydaje się, że władze Uczelni podjęły tę decyzję – znowu – ze względów koniunkturalnych, a nie z głębokiego namysłu nad najlepszym kierunkiem rozwoju Uczelni czy też z analizy jej najpilniejszych potrzeb.

Stoimy na stanowisku, że rozwój naszej Uczelni musi być oparty na przemyślanej, racjonalnej, długofalowej strategii przygotowanej na podstawie solidnych analiz i w porozumieniu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Rozwój ma być faktyczny, a jego celem samym w sobie musi być doskonałość naukowa, dydaktyczna i administracyjna. Wszelkie inwestycje muszą przede wszystkim służyć tym obszarom rozwoju, a nie odwrotnie. A nade wszystko: najlepszą inwestycją jest zawsze inwestycja w ludzi.

Kategorie
Oficjalne opinie i pisma

Podwyżki z manipulacją przedwyborczą w tle

Do członkiń i członków KM OZZ Inicjatywy Pracowniczej przy UKEN i Nowej Erze
Do społeczności akademickiej UKEN

Dzisiaj, nie zachowując standardów komunikacji, czyli zaledwie dzień po  wystosowaniu pisma Pana Rektora, pan kierownik Adam Gliksman ogłosił komunikat o akceptacji podwyżek przez trzy pozostałe związki działające na Uczelni (w domyśle: oprócz Inicjatywy Pracowniczej). Nie dał nam tym samym możliwości kolegialnego omówienia tej sprawy, tymczasem w naszej komisji zawsze konsultujemy i podejmujemy decyzje zespołowo!

Dlatego przeciwstawiamy się stanowczo wykorzystywaniu sprawy podwyżek do dyskryminowania i stawiania w złym świetle naszego związku zawodowego, czego przejawem jest ten pospiesznie wydany komunikat. W naszej ocenie świadczy to o świadomym działaniu władz uczelni zmierzających do zdyskredytowania nas w oczach pracowników. Jest to również jawne posunięcie w kampanii wyborczej , co pracownicy UKEN z pewnością tak właśnie zrozumieją, ponieważ są już przyzwyczajeni do takich tanich trików władz uczelni.

Oświadczamy, że dziś (6.03), po odebraniu pisma pana Rektora,  poddaliśmy propozycję podwyżek konsultacjom i zdecydowaliśmy o podpisaniu porozumienia. Jednocześnie zasygnalizowaliśmy, że konsekwentnie domagamy się zmniejszenia ogromnych dysproporcji w zarobkach pomiędzy najmniej i najlepiej zarabiającymi pracownikami Uniwersytetu, zwłaszcza podniesienia wynagrodzeń lektorów, instruktorów, asystentów, adiunktów, starszych wykładowców i najniżej zaszeregowanych pracowników administracji. Mamy nadzieję, że pozostałe związki zawodowe poprą nas w tych staraniach.

Poniżej przedstawiamy nasze oficjalne stanowisko w sprawie regulacji płac “styczeń 2024”:

Kategorie
Wspomnień czar

Wspomnień czar: sprawy studenckie

Kronikarze jeszcze przez stulecia będą pisać o trzech niespotykanych nigdzie indziej sytuacjach dotyczących studentów, które miały miejsce w naszej Alma Mater. To kolejne, naszym zdaniem, momenty definiujące kadencję P. Piotra Borka i jego towarzyszy.

1) Co mają wspólnego pistolet na wodę i dzban?

W listopadzie 2021 r., kilka dni po proteście zorganizowanym przez Inicjatywę Pracowniczą, do władz Uczelni wpłynął anonimowy donos na studenta Jakuba Gajdę, który uczestniczył w proteście. (Podajemy jego nazwisko, ponieważ sprawa została już opisana w licznych mediach za jego zgodą; natomiast nie należy go mylić z innym, obecnym studentem UKEN o tym samym imieniu i nazwisku.) Kuba był dobrze znany ze swoich świetnych wyników w nauce i ogromnej aktywności studenckiej, m. in. w Samorządzie Studenckim i kole naukowym. Treść donosu była w oczywisty sposób absurdalna, co potwierdziła później prokuratura, odmawiając wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Otóż Kuba miał grozić w obecności innych osób studiujących, że kupi pistolet na wodę, przerobi na prawdziwy i zabije, w kolejności: rektora Borka, prorektora Stawarza oraz prorektor Plutecką. Ówczesnemu kanclerzowi Wąsowiczowi miał zamiar przyłożyć nóż do gardła, choć anonimowy autor (po stylu nietrudno się domyślić, kto nim był) nie dopowiedział, czy miało się skończyć tylko na przyłożeniu noża, czy też miało dojść do kolejnego morderstwa.

Water Guns in Close Up Photography, photo by Polina Tankilevitch, https://www.pexels.com/photo/water-guns-in-close-up-photography-5257439

Władze UKEN podjęły zdecydowane działania. Jakub Gajda, na dwa miesiące przed obroną pracy inżynierskiej, został zawieszony w prawach studenta, co wiąże się m.in. z brakiem dostępu do źródeł niezbędnych do napisania pracy. Ważny jest również fakt, że zawieszenie nastąpiło w przeddzień wyboru przewodniczącego Samorządu Studenckiego i tym samym pozbawiło Kubę możliwości startowania w wyborach. Władze Uczelni w ten sposób chciały nie dopuścić do jego wyboru i pozbyć się niewygodnego studenta. Był to swoisty zamach na niezależność studencką, chęć podporządkowania sobie samorządu i niedopuszczalne wpływanie na przebieg wyborów.

Ale to nie wszystko. Władze UKEN zgłosiły sprawę na policję i do prokuratury, a następnie usilnie zabiegały, żeby sprawa nie została umorzona — i to pomimo druzgocącej dła władz opinii Rzecznika Praw Obywatelskich. Inicjatywa Pracownicza zapewnić Gajdzie profesjonalną pomoc prawną, dzięki czemu zawieszenie w prawach studenta zostało cofnięte. (Warto dodać, że pismo prawnika w pełni obnażyło absurdalność działań władz Uczelni, a jego lektura jest śmieszno-gorzka.)

Kuba nigdy nie usłyszał przeprosin od władz rektorskich.

Natomiast rektor Borek może dorzucić do swoich licznych zaszczytów otrzymywanych od poprzedniego obozu władzy w Polsce jeszcze jeden: tytuła dzbana tygodnia od satyryka Karola Modzelewskiego. Gratulujemy!

2) Koszenie chodnika

W październiku 2022 r. decyzją władz pozbawiono studiujące w naszej Uczelni osoby transpłciowe możliwości posługiwanie się na platformach cyfrowych właściwym imieniem zamiast traumatyzującego “dednejmu” (tam, gdzie było prawnie możliwe). Osoby transpłciowe i wspierające zapowiedziały protest na 13 października. (Naszą relację z protestu można obejrzeć tutaj.) Przezorny prorektor Stawarz szybko ogłosił ów dzień wolnym od zajęć, a godziny pracy administracji skrócił tak, żeby żadna z pracujących tam osób nie była przypadkiem świadkiem protestu albo, co gorsza, nie dołączyła do niego. Władze Uczelni nie mogły wyraźniej pokazać, gdzie mają zasady równego traktowania i wpisaną do Statutu ochronę osób szczególnie narażonych na dyskryminację.

Zdjęcie z kolejnego protestu, 28.10.2022 r.

Ale to nie koniec. Najpamiętniejszymi bohaterami tamtego dnia byli panowie z kosiarkami i dmuchawami, ściągnięci aż z Katowic. Panom wydano polecenie, żeby pracowali na trawnikach i chodnikach jak najbliżej miejsca protestu. Pracą właściwie ciężko to nazwać: panowie kręcili się, odpalali maszyny, przedmuchiwali liście z miejsca na miejsce. Osoby protestujące nazwały to gorzko-żartobliwie “koszeniem chodników”. Tak absurdalne postępowanie władz zapewniło im poczesne miejsce na łamach ASZdziennika.

Do protestujących nie wyszedł nikt z władz, nikt nie zaprosił ich na spotkanie. Dopytywana później przez Inicjatywę Pracowniczą prorektor ds. studenckich, P. Plutecka (ponoć pedagożka) odpowiadała, że nie widzi w całej sytuacji żadnego problemu, a osoby zainteresowane nie złożyły do niej formalnej skargi.

Wszystko to stanowi niezwykle wymowną manisfestację stosunku rektora Borka i jego ekipy do osób studiujących i do ich potrzeb. Władze Uczelni nie miały skrupułów, żeby przehandlować dobrostan osób studiujących w zamian za realizację prywatnych interesów i udział w układach politycznych.

3) Znikający kierunek

W październiku 2023 r. osoby studiujące na kierunku Zarządzanie w służbach społecznych (studia II stopnia) dowiedziały się z dnia na dzień, że ich kierunek został zamknięty “z przyczyn ekonomiczno-formalnych”. UKEN stał się chyba jedyną poważną uczelnią, która zamyka studia w trakcie roku akademickiego. Jest to najbardziej wymowny przykład chaotyczności w zarządzaniu dydaktyką przez prorektora Stawarza, choć zdecydowanie moglibyśmy przytoczyć ich więcej. Nieprzemyślane, podejmowane znienacka decyzje uderzają w przewidywalność i stabilność nauki (jak również pracy) w Uczelni.

Ale to nie wszystko. Władze UKEN miały ustawowy obowiązek wskazać osobom z rozwiązanego kierunku inny pokrewny kierunek, na którym mogłyby one kontynuować kształcenie. Jednak działania prorektora Stawarza były nieskoordynowane, a procedury niejasne, w związku z czym części osób pozbawiono możliwości kontynuacji studiów. I — jak szeptają niektórzy wtajemniczeni studenci — o to właśnie władzom chodziło, bowiem na kierunku znalazła się osoba z jakiegoś względu dla władz niewygodna.

Jak widać, droga społeczności studencka, przy obecnych władzach nie znacie dnia ani godziny.

Kategorie
Wspomnień czar

Wspomnień czar

Rozpoczynamy mini-serię wpisów pod hasłem “Wspomnień czar”. Chcemy przypomnieć najważniejsze wydarzenia definiujące kadencję rektora Borka i jego ludzi. Na dobry początek garść fotografii, od których łza się może w oku zkręcić…

[źródło: strona internetowa UKEN oraz — w przypadku pierwszej fotografii — Onet.pl, artykuł Rektor uczelni prosił Czarnka i Terleckiego o “wyciszenie problemów”? Mamy nagranie]

Kategorie
Informacje

Kolejny wniosek PIP o ukaranie Piotra Borka

W dniu 13 lutego 2024 roku Państwowa Inspekcja Pracy przesłała do Sądu Rejonowego w Krakowie (Wydział II Karny) wniosek o ukaranie Piotra Borka pod zarzutem popełnienia wykroczenia przeciwko prawom pracownika polegającego na rozwiązaniu z pracownikiem stosunku pracy z rażącym naruszeniem przepisów prawa pracy. Tym samym po raz kolejny PIP podzieliła ocenę prawną Inicjatywy Pracowniczej.

Przypomnijmy, że w identycznej sprawie, również z powództwa PIP, obwiniony Piotr Borek został uznany za winnego przez tenże sam Sąd w dniu 6 października 2022 r. (pisaliśmy o tym tutaj). Od tamtego wyroku obwiniony odwołał się, a w toczącej się nadal sprawie strona pozwana usilnie próbuje odwlekać jej przebieg, m. in. zgłaszając zadziwiająco wielu świadków (w większości nie posiadających żadnej wiedzy w przedmiotowej sprawie), składając w ostatniej chwili wnioski o odwołanie posiedzenia sądu lub o wyłączenie sędziego.

Fakt, że pomimo toczącej się sprawy Piotr Borek postępuje w dokładnie taki sam sposób, jednoznacznie świadczy o pełnej świadomości i uporczywości obecnego rektora w łamaniu praw pracowniczych.

Zapewne nie wszyscy wiedzą, że obecnie przed krakowskim sądem pracy toczy się kilkadziesiąt spraw przeciwko władzom UKEN, przy czym w większości chodzi o zwolnienia z pracy. Władze UKEN nie wygrały jak dotąd żadnej z tych spraw, natomiast rośnie liczba spraw wygranych przez pracowników. Oczywiście władze robią wszystko, żeby maksymalnie odwlec w czasie uprawomocnienie wyroków, więc od każdej przegranej sprawy wnoszą odwołanie, a sądy działają powolnie (i jest to dość oględne określenie). Jednak są już również prawomocne wyroki, które stwierdzają łamanie praw pracowniczych przez władze UKEN.

Zupełnie inną kwestią jest treść zeznań świadków. Zdradzimy ciekawostkę: są świadkowie, którzy pod przysięgą zeznali, że nazwiska pracowników do zwolnienia przekazuje rektorowi niejaki Jan Władysław Fróg. Ups, przepraszamy: przewodniczący Związku Zawodowego Solidarność w UKEN Jan Władysław Fróg. Może czegoś nie rozumiemy, ale zawsze wydawało nam się, że związki zawodowe mają bronić pracowników przed nieuzasadnionymi zwolnieniami, a nie typować do zwolnienia. I czy aby na pewno działo się to za wiedzą i zgodą innych członków uczelnianej “Solidarności”?

I na koniec pytanie: czy osoba uporczywie łamiąca prawa pracownicze zasługuje na godność Rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej? Czy chcemy żyć w rzeczywistości, w której pracodawca może w każdej chwili arbitralnie zadecydować o naszym zwolnieniu, a sprawiedliwości będziemy mogli dochodzić dopiero w wieloletnich postępowaniach sądowych? O tym uczelniana wspólnota zadecyduje już wkrótce.