Kategorie
Informacje

Zaproszenie na wystawę

Gorąco zapraszamy na wystawę Agaty Stępień i Jakuba Woynarowskiego MIEJSCE NA MARNOWANIE MARZEŃ. Wystawa porusza m.in. kwestię praw pracowniczych i dlatego jest dla nas szczególnie ważna.

Wernisaż odbędzie się 28 czerwca o godzinie 18:00 w Galerii Huta Sztuki. Podczas werniżu przewidziane są wypowiedzi artystów i wolna dyskusja wokół tematyki wystawy.

Na stronie Ośrodka Kultury Norwida czytamy:

Cykl „Lektorka” Agaty Stępień, prezentowany w ramach wystawy „Miejsce na marnowania marzeń”, to prace fotograficzno-kolażowe, które powstały w okresie 2023-2024. W realizacjach artystek związanych z Nową Hutą Agata Stępień dostrzegła podobną twórczą wrażliwość. Z czasem okazało się, że punkty wspólne kryją się również w ich biografiach. Poprzez teksty w katalogach wystaw, recenzje w prasie, rozmowy z uczestnikami i uczestniczkami wydarzeń kulturalnych, czy zachowane w zbiorach prace można zobaczyć, jak aktywna była ich działalność na polu sztuki. „Lektorka” to również lokalna artystka, jedna z wielu kobiet, które nieustannie walczą o przestrzeń do tworzenia.

Liczymy na Państwa obecność!

 

Kategorie
Informacje

Ważne zwycięstwo sądowe!

[Tekst zaktualizowany: postanowienie wydał Sąd Okręgowy w Krakowie,  a nie — jak napisaliśmy wcześniej — Sąd Rejonowy Kraków Nowa Huta. Przepraszamy za pomyłkę.]

Nie trzeba było długo czekać od poprzedniego wpisu, żebyśmy mogli ogłosić kolejną sądową porażkę Rektora Borka. 11 czerwca br. Sąd Okręgowy w Krakowie postanowił nakazać UKEN dalsze zatrudnienie Niny Podleszańskiej, pierwszej przewoniczącej Inicjatywy Pracowniczej przy UKEN (wówczas UP).

Dr hab. Nina Podleszańska była jedną z pierwszych osób zwolnionych dyscyplinarnie przez Rektora w odwecie za obronę pracowniczek i pracowników zwalnianych z powodu tzw. restrukturyzacji, której cele nigdy nie były jasne dla społeczności Uczelni. Sylwetkę Niny Podleszańskiej przedstawiliśmy pokrótce we wpisie zatytułowanym Oni musieli odejść z naszego Uniwesrytetu.

Witamy w domu, Nino!

Tymczasem nasza niezastąpiona Rada Uczelni — tak dzielnie stojąca na straży zasad i wartości — chce po raz kolejny zawnioskować do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego o sowite podwyżki dla Rektora. Jak się Państwo z tym czują?

Kategorie
Informacje Mamy prawo wiedzieć

Sprawy bieżące

Szanowni Państwo,

Najwyższa pora powrócić do regularnego informowania społeczności UKEN zarówno o aktualnych działaniach i planach władz Uczelni, jak i o działalności naszego związku. Nie o wszystkim możemy pisać, przynajmniej na razie. Na pewno możemy napisać tyle, że żyjemy w kraju, w którym instytucje państwowe (w tym sądownictwo) działają niezwykle opieszale. Tym niemniej nieprawidłowości, które Inicjatywa Pracownicza podnosiła wielokrotnie w trakcie mijającej kadencji Rektora Borka, są powoli potwierdzane wyrokami sądowymi, decyzjami Państwowej Inspekcji Pracy, decyzjami MNiSW itd.

Z naszych informacji wynika, że w chwili obecnej zapadło już 7 prawomocnych wyroków przed sądem pracy stwierdzających fakt zwolnienia pracowników z naruszeniem obowiązujących przepisów. Władze UKEN nie wygrały jak dotąd żadnej sprawy. W sprawach przed sądem karnym, obwiniony Piotr Borek — zamiast poddać się rzetelnej ocenie prawnej swoich decyzji — stosuje metodę obstrukcji, która ma doprowadzić do przedawnienia wykroczeń.

Nieustannie rosną koszty, jakie Uczelnia ponosi z tytułu wypłaty odszkodowań (nasz przedstawiciel w Komisji Budżetowej usłyszał ostatnio, że w 2023 roku uległy one podwojeniu w stosunku do roku 2022). W interpelacji poselskiej Aleksandra Miszalskiego z dnia 11 marca br. pada informacja, iż “dotychczasowa odpowiedzialność odszkodowawcza” Uczelni wynosi 127 782,21 zł, przy czym “rozstrzygniętych zostało jedynie 7 z ponad 40 spraw sądowych.” Uczelnia ponosi również koszty obsługi prawnej w związku z prowadzonymi sprawami. Niestety władze UKEN odmawiają podania konkretnych kwot. Jedno jest pewne: koszty bezprawnych decyzji obecnych władz UKEN (nie tylko zresztą finansowe) nieustannie rosną i będą rosły.

We wpisie z dnia 8 marca br. pisaliśmy o niepokojach władz UKEN związanych z rzetelną oceną pracy naukowej w UKEN przy okazji najbliższej ewaluacji uczelni. Ten wątek pojawia się podczas wielu spotkań, w których uczestniczą przedstawiciele władz rektorskich. Ot, chociażby wczoraj, 10 czerwca br., w trakcie posiedzenia Komisji Odznaczeniowej, kolegium rektorskie narzekało na pracowników dydaktyczno-naukowych “nieprzynoszących punktów” lub wręcz “generujących N0”. Przedstawiciel Inicjatywy wskazał na rzecz — wydawałoby — najbardziej oczywistą: żeby przeciwdziałać obniżaniu jakości pracy naukowej (dydaktycznej zresztą też) należy przeprowadzać rzetelne oceny okresowe wszystkich pracowników.

O tym, jak wyglądała ostatnia (niezgodna z przepisami Ustawy) ocena okresowa nauczycieli akademickich pisaliśmy już dość szczegółowo. Wbrew zapisom Statutu Rektor postanowił ocenić jedynie ok. 10% ogółu nauczycieli akademickich (podobno na wniosek dyrektorów instytutów — czy takie wnioski mają pierwszeństwo przed Statutem?). Dalej, Rektor Borek publicznie przyznał, że osoby wyznaczone osobiście przez niego (UWAGA: nie przez dyrekcje) do oceny miały związek z działalnością tych osób w zarządzie Inicjatywy Pracowniczej. Trudno wyobrazić sobie bardziej ewidentne wypaczenie celowości przeprowadzania ocen okresowych.

Niezgodność przeprowadzonej jesienią 2023 roku oceny okresowej z zapisami Ustawy wykazał jednoznacznie Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, o czym pisaliśmy — załączając jego pismo — tutaj.

Niestety, władze UKEN oraz przedstawiciel akolickiego związku zawodowego z uporem maniaka powtarzają swoją niezgodną z prawdą narrację. Jeśli będą Państwo zmuszeni do jej wysłuchiwania, proszę pamiętać, co następuje:

1) Prawdą jest, że zasady oceny okresowej zostały pozytywnie zaopiniowanej przez Senat Uczelni poprzedniej kadencji (stare dzieje, więc nie będziemy już opisywać, w jakich okolicznościach do tego doszło). Proszę jednak pamiętać: SENAT OPINIUJE, REKTOR WPROWADZA. Rektor ma prawo wprowadzić zasady pomimo negatywnej opinii Senatu oraz nie wprowadzać określonych zasad pomimo pozytywnej opinii Senatu. ODPOWIEDZIALNOŚĆ PONOSI REKTOR — nie tylko za kształt arkusza oceny, ale również za termin wprowadzenia zasad oceny okresowej oraz ich zakres czasowy.

2) Rektor zwlekał z wprowadzeniem zasad oceny okresowej, a kiedy to w końcu uczynił, naruszył jednocześnie art. 128 ust. 3 zdanie 5 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (patrz pismo Ministra Nauki i Szkonictwa Wyższego).

Minister stwierdza m. in., że sprawa “przyniosła już nieodwracalne skutki; zapobieżenie tym skutkom powinno leżeć po stronie uczelni, zaś optymalnym rozwiązaniem byłoby przyjęcie określonych, skonsultowanych ze związkami zawodowymi, rozwiązań przejściowych. Brak działań władz uczelni w tym zakresie i dokonywanie ocen okresowych na podstawie Zarządzenia Nr R.Z.0211.22.2023 może być rozpatrywane pod kątem uporczywego naruszania obowiązujących przepisów prawa” [podkreślenie nasze].

3) Wobec faktu, że ocena okresowa nie objęła wszystkich pracowników, trudno uznać, że dała ona władzom rzetelny obraz jakości pracy naukowej pracowników UKEN. Tym samym nie dała ona podstaw do podjęcia projakościowych środków zaradczych, mających na celu podnoszenie wskaźników ewaluacyjnych. Co ciekawe, na posiedzeniu Komisji Odznaczeniowej Rektor Borek wydawał się negować związek oceny okresowej pracownika z projakościowymi działaniami na rzecz zwiększania potencjału naukowego Uczelni. Przyznał wprawdzie, że te sprawy “jakoś się zazębiają”, jednak nie wyjaśnił, co dokładnie miał na myśli. Jesteśmy dalecy od spekulacji, jakoby głównym celem oceny okresowej było dla Rektora Borka represjonowanie krytyków jego rządów, a działania projakościowe stanowiły jedynie mało istotny dodatek.

4) Wyniki oceny pracowniczej trudno uznać za miarodajne i rzetelne także w związku z licznymi, fundamentalnymi wadami zasad oceny, które wprowadził w życie Rektor Borek. Na część z nich wskazała już w grudniu 2019 roku uczelniana “Solidarność”. Inicjatywa Pracownicza nie miała okazji opiniować tamtych zasad, ponieważ powstała półtora roku później. Zasady oceny były nieprzejrzyste, niezrozumiałe, często wewnętrznie sprzeczne, o czym poszczególni pracownicy informowali swoje dyrekcje, władze dziekańskie oraz rektorskie.

Ponieważ jesteśmy niepoprawnymi optymistami, wciąż wierzymy, że władze Uczelni (w tym lub innym składzie) zaczną w końcu podejmować rzeczywiste działania projakościowe, również w zakresie ocen okresowych, bo dopiero wówczas można mówić o działaniu dla wspólnego dobra całej społeczności, a nie — posłużmy się klasyką — dla dobra “krewnych i znajomych królika”.

I jeszcze anegdotka na koniec: w trakcie posiedzenia Komisji Odznaczeniowej Dziekan Świtała zapytał przedstawiciela naszej organizacji związkowej, czy nie wstyd mu i jego koleżankom/kolegom ze związku nieustannie krytykować władz Uczelni. Zapewniamy: nigdy nie będzie nam wstyd bronić praw pracowniczych, etyki zawodowej, wartości akademickich i ogólnie przyjętych zasad współżycia społecznego (przy okazji polecamy lekturę naszej Deklaracji ideowej).

Przykro nam, że część środowiska UKEN nie rozumie, co oznacza przywiązanie do tych zasad i wartości. Na szczęście są również tacy, którzy naszą postawę rozumieją i — mniej lub bardziej otwarcie — popierają. W tym miejscu, w związku z ostatnią falą zapisów do naszej organizacji związkowej, z całego serca wszystkim naszym zwolennikom dziękujemy i liczymy na to, że z czasem nadal będzie nas  przybywać.

Kategorie
Informacje

Sprawy bieżące

1) Pan Rektor Borek lubi chwalić się swoimi licznymi osiągnieciami. 16 kwietnia br. poinformował opinię publiczną, że (cytując za Gazetą Wyborczą) władze UKEN są już “po rozmowach z prorektorem Collegium Medicum UJ, który wyraził chęć pomocy w zakresie zajęć z anatomii praktycznej, czyli zajęć prosektoryjnych”. Wypowiedź ta skłoniła prorektora UJ ds. Collegium Medicum, prof. Tomasza Grodzickiego, do opublikowania oświadczenia, w którym czytamy, że “UKEN wystąpił do Collegium Medicum UJ z propozycją współpracy w zakresie organizacji zajęć z anatomii dla studentów kierunku lekarskiego UKEN, natomiast do tej pory nasza uczelnia nie zawarła żadnego porozumienia w tej sprawie, jak również nie widzi takiej możliwości w najbliższej przyszłości”. Trudno tę sytuację interpretować inaczej niż niefortunne, niepotrzebne i niekorzystne dla rozwoju UKEN palenie mostów w relacjach z Collegium Medicum wskutek nieudolności władz i ich — nazwijmy to oględnie — luźnego podejścia do prawdy.

2) Może niektórzy zastanawiają się, co stało się z kilkunastoma skargami złożonymi do Uczelnianej Komisji Wyborczej po wyborach na rektora UKEN. Jak było do przewidzenia, wszystkie skargi zostały odrzucone. W pismach do osób skarżących Przewodniczący UKW, prof. Wojciech Bąk, nie odniósł się merytorycznie do treści poszczególnych skarg, poprzestając na deklaracjach, że wszystko odbywało się transparentnie i zgodnie z przepisami. Dotyczyło to również wyrażanej przez część osób wątpliwości co do użytej w trakcie wyborów karty do głosowania: otóż zdaniem prof. Bąka brak możliwości głosowania “przeciw” w niczym nie przeszkadzał, bo przecież karta zawierała opcję “wstrzymuję się”, a więc elektor mógł wyrazić swoją wolę. Skoro tak, to po co karta do głosowania w II turze zawierała opcję “przeciw”? Przecież zgodnie z interpretacją UKW głos przeciw oznacza to samo, co głos wstrzymujący się. Porażająca logika.

To jednak nie wszystko. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy 9 kwietnia br. Senat przyjął w ekspresowym tempie poprawkę do Regulaminu głosowania w sprawie udzielenia rekomendacji kandydatom na stanowisko dyrektora instytutu, która to poprawka polegała na dodaniu osobnego wzoru karty do głosowania w przypadku, gdy na stanowisko kandyduje tylko jeden kandydat. (Nota bene poprawka została dodana w momencie, kiedy w niektórych instytutach odbyły się już głosowania, a na stanowisko kandydowała tylko jedna osoba — czyli w trakcie trwającego procesu udzielania rekomendacji.) UWAGA: dodany wzór karty zawiera opcję głosowania przeciw. Przecież w ten sposób władze Uczelni, w tym Senat, potwierdziły de facto, że w wyborach na rektora użyty został błędny wzór karty do głosowania. A to z kolei przeczy twórczej interpretacji Regulaminu wyboru rektora przedstawianej w odpowiedziach na skargi wyborcze przez Przewodniczącego Bąka. Przy okazji pozdrawiamy uczelnianą Panią Mecenas, która niewątpliwie opiniuje wszystkie tego typu regulacje wewnątrzuczelniane, jak również odpowiedzi na skargi wyborcze. Zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą.

3) I na koniec sprawa nie tylko bulwersująca, ale po prostu absurdalna, a mianowicie kolejne zmiany w organizacji Wydziału Pedagogiki i Psychologii. Niemal równo rok temu, 12 maja 2023 roku, zamieściliśmy na tej stronie wpis zawierający kalendarium przekształceń rzeczonego Wydziału. Ponieważ władze ogłosiły właśnie kolejną restrukturyzację, pozwolimy sobie przytoczyć w skróconej formie ubiegłoroczne kalendarium, dodając na końcu najnowszy epizod. Do Państwa indywidualnej refleksji pozostawiamy kwestię oceny racjonalności działań obecnych władz. My jej nie dostrzegamy (oprócz, rzecz jasna, kolejnych okazji do pozbywania się niewygodnych pracowników oraz przydzielania funkcji kierowniczych wiernym pomagierom obecnych władz).

1 października 2019 roku: przestaje funkcjonować Wydział Pedagogiczny (WP), a Rada Dyscypliny Pedagogika zostaje włączona do Wydziału Nauk Społecznych.

7 września 2020 roku: z Wydziału Nauk Społecznych zostaje wyodrębniony Wydział Pedagogiki i Psychologii (WPiP). To jedna z pierwszych decyzji podjętych po objęciu funkcji rektora przez prof. dr. hab. Piotra Borka.

Z chwilą powołania Wydziału Pedagogiki i Psychologii, w jego ramach funkcjonowało pięć instytutów: 1) Instytut Pedagogiki Przedszkolnej i Szkolnej (IPPiS) 2) Instytut Pedagogiki Specjalnej (IPS) 3) Instytut Nauk o Wychowaniu (INoW) 4) Instytut Spraw Społecznych (ISS) 5) Instytut Psychologii (IPsych.).

25 stycznia 2022 r.: w myśl zarządzenia rektora UP (Zarządzenie Nr R.Z.0211.3.2022), z dniem 1 lutego 2022 r., cztery spośród pięciu instytutów WPiP ulegają przekształceniom. Zmieniono nazwy instytutów oraz ich wewnętrzną strukturę. Instytut Pedagogiki Przedszkolnej i Szkolnej (IPPiS) przekształcono w Instytut Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej (IPPW); Instytut Pedagogiki Specjalnej (IPS) – w Instytut Pedagogiki Specjalnej, Szkolnej i Kształcenia Nauczycieli (IPSKN); Instytut Nauk o Wychowaniu – w Instytut Pedagogiki Społecznej i Wsparcia Rodziny (IPSWR); Instytut Spraw Społecznych (ISS) – w Instytut Spraw Społecznych i Zdrowia Publicznego (ISSZP).

Równocześnie rozwiązano niemal wszystkie katedry funkcjonujące w ramach instytutów i powołano nowe. Zaszły liczne roszady dotyczące przynależności pracowników do instytutów i katedr.

3 marca 2022 r.: Rektor Borek rozwiązuje stosunek pracy z wieloletnimi pracownikami Wydziału. Trzeba zaznaczyć, iż zwalniani pracownicy reprezentowali specjalności szczególnie chętnie wybierane przez studentów, zarówno na poziomie studiów magisterskich, jak i podyplomowych. Ich działania były wysoko oceniane przez studentów.

8 marca 2022 r.: Rektor Borek ogłasza finalizację procesu restrukturyzacji w UP i „przejście do fazy rozwoju” (komunikat rektora Nr R.K. 0211.5.2022). A tymczasem w fazie rozwoju:

27 kwietnia 2023 r.: kolejna zmiana w strukturze organizacyjnej Wydziału (Zarządzenie Nr R.Z.0211.44.2023). Od 1 października 2023 r. w miejsce trzech instytutów (Instytutu Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesnoszkolnej, Instytutu Pedagogiki Specjalnej, Szkolnej i Kształcenia Nauczycieli oraz Instytutu Pedagogiki i Wsparcia Rodziny) powstają dwa: Instytut Pedagogiki i Instytut Pedagogiki Specjalnej.

9 kwietnia 2024 r.: zgodnie z Zarządzeniem R.Z.0211.21.2024 nastąpiło połączenie Instytut Pedagogiki (IPe) oraz Instytutu Pedagogiki Specjalnej (IPSp), a w ich miejsce utworzono Instytut Pedagogiki (IPp). Struktura nowego Instytutu ma zostać ustanowiona w drodze odrębnego zarządzenia Rektora do 31 maja
2024 roku. Kwestie prowadzenia kierunków studiów przez Instytut Pedagogiki (IPp) mają zostać zostaną uregulowane odrębnym zarządzeniem Prorektora ds. Kształcenia i Rozwoju.

Kategorie
Informacje

Kolejny wyrok nakazowy dla Piotra Borka

We wpisie z dnia 19 lutego br. informowaliśmy, że Państwowa Inspekcja Pracy przesłała do Sądu Rejonowego w Krakowie (Wydział II Karny) wniosek o ukaranie Piotra Borka pod zarzutem popełnienia wykroczenia przeciwko prawom pracownika polegającego na rozwiązaniu z pracownikiem stosunku pracy z rażącym naruszeniem przepisów prawa pracy. Chodzi o zwalnianie z pracy osób przebywających na zwolnieniu lekarskim oraz zwolnienie pracownika bez zgody zarządu organizacji związkowej.

W dniu 5 kwietnia br. Sąd Rejonowego w Krakowie, na wniosek PIP, uznał Piotra Borka za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę dwudziestu tysięcy złotych grzywny. Jest to, przypomnijmy, drugi wyrok nakazowy z powództwa Państwowej Inspekcji Pracy. Pierwszy zapadł w dniu 6 października 2022 r. Dotyczył on zwalniania pracowników bez zgody zarządu organizacji związkowej. Wskutek apelacji obwinionego Borka obecnie toczy się proces sądowy, który powinien zakończyć się w najbliższych miesiącach, o czym niezwłocznie poinformujemy.

Lekceważenie i łamanie praw pracowniczych przez Rektora Borka ma charakter uporczywy i złośliwy. Kolejne przegrane sprawy w sądzie pracy oraz interwencje Państwowej Inspekcji Pracy nie wzbudzają u Piotra Borka żadnej refleksji i nie powstrzymują go przed zwalnianiem kolejnych osób z naruszeniem prawa. Wedle naszej najlepszej wiedzy, do tej pory w sądzie pracy zapadły przynajmniej cztery prawomocne wyroki na korzyść zwolnionych pracowników, kilkadziesiąt innych spraw nadal pozostaje w toku. Władze UKEN nie wygrały jak dotąd żadnego procesu w żadnej instancji. Ich główną strategią obrony jest maksymalne przewlekanie procesów sądowych.

Młyny sprawiedliwości mielą powoli, ale skutecznie. Winni łamania prawa i zasad etycznych w UKEN prędzej czy później poniosą konsekwencje swoich działań, choć póki co może im się jeszcze wydawać, że pozostaną bezkarni, jak za czasów Ryszarda Terleckiego, Przemysława Czarnka i Zbigniewa Ziobry. Ale te czasy już minęły.

Kategorie
Informacje Mamy prawo wiedzieć

Okresowa ocena nauczycieli akademickich była niezgodna z prawem

25 marca 2024 r. do “Inicjatywy Pracowniczej” dotarło pismo skierowane przez ministra MNiSW do rektora Piotra Borka. Czytamy w nim m.in.

Jako niezgodne z art. 128 ust. 3 zdanie 5 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. z 2023 r. poz. 742, z późn. zm.), dalej ustawa: PSWN, o treści: „Kryteria przedstawia się nauczycielowi akademickiemu przed rozpoczęciem okresu podlegającego ocenie”, należy ocenić zarządzenie rektora ustalające wsteczną moc nowych kryteriów oceny.

Dalej minister stwierdza, że w tej sytuacji “nauczyciel zwolniony z pracy na podstawie art. 123 ust. 1 lub ust. 2 ustawy PSWN może przed sądem podnosić argument  o bezprawności dokonanej oceny”. Dodajmy, że ocenie sądu podlega również procedura oceny okresowej, tak więc pracownik, który uzyskał ocenę negatywną, również może powołać się na bezprawność dokonania oceny.

“Inicjatywa Pracownicza” wielokrotnie sygnalizowała ten problem Rektorowi (a także Radzie Uczelni), nie mając wątpliwości, że dokonując oceny za okres sprzed zarządzenia z 14 marca 2023 r. przy zastosowaniu nowych zasad, pracodawca łamie przepisy Ustawy. Na naszej stronie ukazało się na ten temat kilka wpisów (16 marca 2023, 23 kwietnia 2023, 29 maja 2023, 11 października 2023; w treści wpisów znajdą Państwo również linki do pism kierowanych przez nas do Rektora Borka.) Ciekawi nas, jakie konsekwencje czekają teraz uczelnianą panią prawnik, której z całą pewnością przekazywane były nasze wątpliwości prawne i która mimo to nie uświadomiła Rektorowi powagi błędów prawnych zawartych w jego zarządzeniu. Bo chyba nie ulega wątpliwości, że za nieprofesjonalne doradztwo prowadzące do istotnych, negatywnych skutków materialno-prawnych i wizerunkowych, powinna ona — obok Rektora — ponieść konsekwencje.

Niestety, jak usłyszeliśmy podczas “debaty kandydatów na rektora”, a także wielokrotnie w trakcie zeznań świadków przed sądem pracy oraz sądem karnym, Piotr Borek od początku uważał naszą organizację związkową za anarchistyczną i celowo ignorował zgłaszane przez nas nieprawidłowości — nawet wówczas, kiedy taka postawa z jego strony uderzała w interes Uczelni i samego Rektora. Nie tak wygląda racjonalne zarządzanie uczelnią, stawiające na pierwszym miejscu interes uczelni i jej pracowników.

Dla porządku: “Inicjatywa Pracownicza” jest legalnie działającym w Polsce związkiem zawodowym, a Rektor jest prawnie zobowiązany traktować wszystkie związki równo, współpracować z nimi na tych samych zasadach i przekazywać im wszelkie informacje niezbędne do działalności związkowej. Rektor nie ma natomiast prawa wybierać sobie związków, które mu się podobają, jednocześnie dyskryminując i ignorując te, których nie lubi.

Rektor Borek wielokrotnie groził nam konsekwencjami za nazywanie jego działań bezprawnymi. Teraz możemy stwierdzić to jasno i bez niedomówień: REKTOR UKEN PIOTR BOREK ZŁAMAŁ USTAWĘ ORAZ PRAWA PRACOWNICZE (zwłaszcza prawo do rzetelnej i sprawiedliwej oceny pracowniczej). Dodajmy, że Rektor łamał przepisy również w opinii Państwowej Inspekcji Pracy, a w sądzie pracy zapadają już wyroki pierwszej i drugiej instancji w sprawie bezprawnego zwalniania pracowników. Takich spraw jest kilkadziesiąt.

Jako “Inicjatywa Pracownicza” głęboko ubolewamy, że nieprzemyślane działania Rektora doprowadziły do kolejnych szkód dla Uczelni i jej pracowników. Ubolewamy również, że nie poparły nas inne związki zawodowe działające w UKEN. Warto przy okazji przypomnieć, że Rektor nawet nie krył się z faktem, że jednym z celów przeprowadzonej pół roku temu oceny okresowej było “ukaranie” niepokornych pracowników, w tym zwłaszcza ujawnionych członków naszego związku. Czy teraz usłyszymy od Rektora “Przepraszam, mieli Państwo rację, zarządzenie nie powinno było wejść w życie, a ocena okresowa na nowych zasadach nie powinna była mieć miejsca”?

Choć wielokrotnie byliśmy publicznie oskarżani o totalną negację, niniejsza sprawa dobitnie pokazuje, że w naszych działaniach kierujemy się zawsze interesem Uczelni i jej pracowników. A jeśli tak często krytykujemy poczynania władz, to tylko dlatego, że dostrzegamy tak wiele poważnych nieprawidłowości.

Wracając do kwestii ocen okresowych: minister Wieczorek zobowiązał Rektora do przyjęcia określonych, skonsultowanych ze związkami zawodowymi, rozwiązań przejściowych do 31 marca br. oraz stwierdził, że “dokonywanie ocen okresowych na podstawie Zarządzenia Nr R.Z.0211.22.2023 może być rozpatrywane pod kątem uporczywego naruszania obowiązujących przepisów prawa.”

Co ciekawe, 21 grudnia Rektor Borek zaprosił przedstawicieli “Inicjatywy Pracowniczej” na spotkanie w sprawie ocen okresowych. W trakcie spotkania przyznał, że żałuje przeprowadzenia ocen w październiku i listopadzie 2023 r. i zapowiedział prace nad nowymi zasadami oceny okresowej. (W nagrodę mial zarządzić, że osoby objęte oceną będą podlegać kolejnej ocenie dopiero za 4 lata.) Skądinąd wiadomo nam, że w ostatnich dniach faktycznie nastąpiło spotkanie zespołu opracowującego — zdaje się, że dość intensywnie — nowy system oceny pracowników. Niestety do udziału w zespole nie zostali zaproszeni przedstawiciele związków zawodowych.

Mamy nieprzeparte wrażenie, że spotkanie Rektora z “Inicjatywą Pracowniczą” 21 grudnia ubiegłego roku zostało zorganizowane pod nieformalnym naciskiem ówczesnego ministra Czarnka. Domniemujemy, że już wtedy Rektor powziął wiedzę, że ministerialni prawnicy stwierdzili złamanie przezeń zapisów Ustawy. W styczniu miało zresztą nastąpić kolejne spotkanie Rektora z IP, ale drugiego zaproszenia nigdy nie otrzymaliśmy (prawdopodobnie dlatego, że IP zapowiedziała podjęcie tematu bezpodstawnych premii dla Jana Władysława Fróga).

W naszej ocenie człowiek, który — pomimo gruntownie uzasadnionych ostrzeżeń wynikających z dbałości o losy Uczelni — łamie prawo i działa na szkodę Uczelni, nie zasługuje na to, aby pełnić funkcję rektora UKEN.

Zasługujemy na coś lepszego!

 

Kategorie
Informacje

Wybory: akt (na pewnie nie) ostatni

Aktualizacja: po konsultacji z prawnikiem ustaliliśmy, że Piotr Borek wygrał przewagą trzech, a nie czterech głosów.

Dzisiaj Piotr Borek został wybrany przewagą trzech głosów elektorskich na urząd Rektora UKEN. Zważywszy na fakt, że kandydat opozycyjny został niedemokratycznie zablokowany i nie miał nawet okazji przedstawić swojego programu — na co liczyła spora część niezdecydowanych elektorów — za wielki sukces uważamy sumę głosów oddanych przeciwko Piotrowi Borkowi w liczbie 69, czyli ponad 47% wszystkich głosów. Piszemy o głosach “przeciwko”, choć powinniśmy doprecyzować, że były to głosy wstrzymujące się. Niestety karta do głosowania nie przewidywała opcji głosowania przeciw, bowiem UKW postanwiła użyć do głosowania wzoru karty do głosowania w pierwszej turze. Naszym zdaniem jest to kolejna oczywista nieprawidłowość: należało użyć wzoru karty do głosowania w kolejnych turach, ponieważ użyty wzór (bez opcji NIE) miał zostosowanie wyłącznie do sytuacji, w której startowałby więcej niż jeden kandydat.

Oczywiście nasze środowisko nie składa broni. Będziemy nadal ujawniać prawdę i demaskować manipulacje i przypadki łamania prawa. Co więcej, pozostajemy optymistami co do dalszych losów Uczelni. Właśnie trwają działania nadzorczo-kontrolne ze strony MSWiN.*  Minęły już czasy ministra Czarnka, który– jak dowiadujemy się z ujawnionych SMSów — ignorował skargi kierowane do niego przez nasz związek oraz przez szeregowych pracowników UKEN, interpretując je wyłącznie według klucza partyjnego jako walkę antypisowskiego establishmentu z propisowkim rektorem.

Przy okazji gorąco apelujemy, aby każdy, kto posiada jakąkolwiek wiedzę o nieprawidłowościach związanych z funkcjonowaniem Uczelni pod rządami ekipy Piotra Borka, w tym z procesem wyborczym, o zgłaszanie tych faktów bezpośrednio do ministerstwa lub do “Inicjatywy Pracowniczej” UKEN. Jednocześnie dziękujemy tym wszystkim, którzy już przekazali istotne informacje w tym zakresie.

Jeżeli kogoś to interesuje, w wielkim skrócie wyjaśnimy Państwu, skąd wziął się “sukces” Piotra Borka. Pierwszym decydującym momentem było wyrzucenie z Rady Uczelni prof. Grzegorza Przebindy, który miał odwagę protestować przeciwko destrukcyjnej polityce rektora Borka i złożył w Radzie wniosek o odwołanie go z funkcji w 2021 r. Gdybanie jest ponoć kontrproduktywne, jednak pomyślmy przez chwilę, jaka byłaby — z dużą dozą prawdopodobieństwa — decyzja Rady Uczelni na posiedzeniu w dniu 11 marca br., gdyby zasiadał w niej prof. Przebinda.

Kolejnym ruchem układu władzy w UKEN było “majstrowanie” przy regulaminach wyborczych. Kluczowym momentem było zmniejszenie jesienią 2023 r. liczby mandatów elektorskich nauczycieli akademickich i niespotykane, nieuzasadnione zwiększenie (aż o prawie 400%) liczby mandatów pracowników niebędących nauczycielami akademickimi. Obecny obóz władzy (w tym pewien pan nazywany potocznie Nadrektorem) ma wśród pracowników administracji o wiele mniejsze poparcie, niż zakłada. Jednocześnie jest to grupa pracowników, którą najłatwiej władzom kontrolować. Trwamy w przekonaniu, że nadejdzie niebawem czas, kiedy pracownicy administracyjni będą traktowani z należytym szacunkiem i w grupie tej zaczną nareszcie obowiązywać sprawiedliwe zasady wynagradzania, premiowania i awansu.

Kolejnym aktem dramatu było zablokowanie kandydatury Piotra Trojańskiego przez Radę Uczelni w dniu 11 marca br. Był to najbardziej niedemokratyczny element procesu wyborczego, jako że Rada nie reprezentuje uczelnianej społczności. Przebieg posiedzenia Rady Uczelni budzi wiele poważnych wątpliwości formalno-prawnych, które są obecnie wyjaśnianie przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki w ramach działań nadzorczo-kontrolnych. Wyeliminowanie Piotra Trojańskiego skutkowało uniemożliwieniem mu prezentacji programu wyborczego oraz udziału w debacie wybroczej.

I wreszcie akt, który większość uzna zapewne za ostatni: dzisiejsze głosowanie elektorów. Aż tutaj słyszymy huk szampanów otwieranych przez zadowoloną z siebie ekipę Piotra Borka. My lubimy szampana mocno schłodzonego, więc jeszcze chwilę potrzymamy go w lodówce.

______________________

* Oświadczenie Kolegium Rektorskiego z dnia 18 marca br., jakoby żadne czynności kontrolne nie miały miesjca, jest li tylko zaklinaniem rzeczywistości.

Kategorie
Informacje

Wybory

Trwają wybory na rektora UKEN. Ich przebieg każdy ma prawo oceniać samodzielnie.

16 lutego 2024 r. pisaliśmy na tej stronie:

Liczymy jednak, że wszystkie strony postępowania wyborczego zachowają się profesjonalnie i w duchu odpowiedzialności za wspólne dobro, a ewentualne antydemokratyczne próby negowania niezależnych kandydatów napotkają na zdecydowany opór. 

Środowisko opozycyjne skupione wokół Inicjatywy Pracowniczej było doskonale przygotowane na uczciwy, merytoryczny i demokratyczny proces wyborczy. Niestety jednak nasze obawy z lutego potwierdziły się. Rada Uczelni, która nie reprezentuje wspólnoty uczelnianej, zdecydowała bez uzasadnienia, kto jest a kto nie jest godny startować w wyborach, co wywołało słuszne oburzenie w społeczności akademickiej.

Codziennie docierają do nas nowe informacje i na jaw wychodzą nowe fakty. Poważne wątpliwości budzi zwłaszcza przebieg posiedzenia Rady Uczelni w dn. 11 marca, a także tryb i treść przyjętych (lub nieprzyjętych) uchwał. Ministerstwo bada sprawę. Mamy nadzieję, że wkrótce wszyscy Państwo będą mogli zapoznać się z wynikami tych działań i z zarejestrowanym przebiegiem posiedzenia RU.

Jeżeli ktoś przez sekundę myślał, że po latach krzywdy ludzkiej, represji i niszczenia wspólnego dobra UKEN nasze środowisko będzie spokojnie przypatrywać się machlojkom wyborczym, to się grubo pomylił.

Póki co fakty są takie, że w czwartek 21 marca elektorzy spotkają się, żeby wziąć udział w głosowaniu na rektora UKEN. Nic nie jest przesądzone. W razie gdyby jedyny kandydat nie uzyskał wymaganej większości bezwzględnej, wybory trzeba będzie powtórzyć. Gdyby do tego doszło, w dalszym ciągu będziemy walczyć o transparentny i uczciwy przebieg procesu wyborczego. Wspólnota Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej zasługuje na realny wybór!

Apelujemy, aby w czwartkowym głosowaniu elektorzy rozważyli oddanie ważnego głosu wstrzymującego, który de facto będzie oznaczać opowiedzenie się za powtórzeniem wyborów. Głos nieważny, podobnie jak bojkot głosowania, sprowadzi się do akceptacji obecnej sytuacji i przyzwolenia na kontynuację władzy przez obecny układ.

O losach Uczelni, której społeczność liczy kilkanaście tysięcy pracowników i studentów, powinna decydować cała społeczność akademicka za pośrednictwem wybranych przez siebie elektorów. W demokratycznym państwie prawa organy takie jak Rada Uczelni mogą dbać o formalne zatwierdzenie kandydatów spełniających ustawowe kryteria, nie mają natomiast moralnej legitymacji, żeby  przeciwstawiać się demokratycznej woli społeczności.

PS
Gorąco zachęcamy do zapoznania się z apelem Piotra Trojańskiego na jego stronie wyborczej.

Kategorie
Informacje Oficjalne opinie i pisma

Kabaret Strasznych Panów a realna walka o sprawiedliwość w UKEN

Aktualizacja ws. oświadczenia SKNP: powzięliśmy informację, że nie wszystkie osoby zrzeszone w Kole miały okazję ustosunkować się do treści oświadczenia przed jego publikacją. Jednocześnie te osoby, które oświadczenie poparły, w pełni podtrzymują swoje stanowisko.

 

Do miasta zawitał kabaret! Mimo że publiczność dopisała, nie polecamy tego przedstawienia na przyszłość. Spektakl był wprawdzie drobiazgowo wyreżyserowany, lecz aktorstwo stało na bardzo niskim poziomie.

A nie, wróć, przepraszamy! To była debata wyborcza Piotra Borka z Piotrem Borkiem.

Uważamy, że nie ma potrzeby komentować występu Rektora Borka, aktywnie wspieranego przez prof. Kochnowskiego. Jest pewien poziom żenady, którego nie ma się nawet siły i ochoty komentować. Jeśli ktoś nie był obecny, a chciałby sam się przekonać, to spieszymy z informacją, że w sieci pojawiło się nagranie wydarzenia. Rozumiemy, że nie każdy znajdzie w sobie wystarczające pokłady tolerancji dla obłudy i głupoty, żeby obejrzeć całość, więc polecimy tylko najżywszy fragment “debaty”, od minuty 13:40 do 23:26. O chamstwie względem prof. Ewy Młynarczyk wspomnimy tylko z kronikarskiego obowiązku (1:04:10), choć nam bardzo wstyd. Pan Rektor uczy się od najlepszych: Jan Władysław Fróg wielokrotnie wypowiadał się pod adresem prof. Młynarczyk w sposób ordynarny i chamski w trakcie posiedzeń Senatu UKEN, przy pełnej aprobacie Przewodniczącego Senatu, czyli Piotra Borka.

Pomimo nieco satyrycznego tonu poprzednich akapitów zapewniamy wszystkich, że realna walka trwa i trwać będzie do skutku. Scenariuszy jest wiele, a niektóre mogą okazać się bardzo zaskakujące.

W dniu dzisiejszym zostały złożone przez nas dwa pisma: protest wyborczy do Uczelnianej Komisji Wyborczej oraz skarga do Ministra Szkolnictwa Wyższego i Nauki. Protest skierowany do prof. Wojciecha Bąka dość szczegółowo opisuje nieprawidłowości związane z historycznym (bez ironii: będzie długo pamiętane) posiedzeniem Rady Uczelni z 11 marca 2024 r. W piśmie znalazł się wniosek o wstrzymanie procesu wyborczego do czasu naprawy nieprawidłowości oraz — w związku insynuacjami, jakoby prof. Piotr Trojański wypadł słabo w rozmowie z Radą Uczelni — wniosek o upublicznienie nagrania z prezentacji Rektora Borka i Piotra Trojańskiego. Uczelnia jak powietrza potrzebuje transparentności!

Skarga do Ministra Dariusza Wieczorka zawiera, oprócz okoliczności pamiętnego posiedzenia Rady Uczelni, szereg innych zastrzeżeń i wątpliwwości prawnych dotyczących procesu wyborczego w UKEN, którymi nie chcemy Państwa zanudzać.

Szanowni Państwo, pragniemy z głębi serca podziękować wszystkim, którzy odważnie bronią wartości akademickich i ludzkiej przyzwoitości w UKEN, niezależnie od poglądów czy przynależności związkowej. Największe podziękowania należą się osobom studiującym, które wykazują się niezwykłą wręcz odwagą, manifestując swój sprzeciw wobec działań obecnego układu władzy i wobec przebiegu procesu wyborczego. Proszę nam wierzyć, że taka postawa daje wszystkim nam w “Inicjatywie Pracowniczej” poczucie głębokiego sensu naszych działań. Dziękujemy ekipie Studenckiego Koła Naukowego Pedagogów, która wydała następujące oświadczenie:

Dziękujemy również za wszelkie słowa wsparcia od byłych i obecnych studentów, od pracowników z każdej grupy zawodowej w UKEN, od byłych (często zwolnionych bezprawnie) pracowników, od wszystkich ludzi dobrej woli.

A na koniec, ku pokrzepieniu serc, sentencja, na którą dzisiaj przypadkowo natrafiliśmy: “Dyktatury trzymają się mocno aż do ostatniej godziny swojego istnienia, gdy okazuje się, że były słabe.”

Zwyciężymy!

 

Kategorie
Informacje

Ważne oświadczenie Przewodniczącego IP UKEN

Kraków, 9 marca 2024 r.

Szanowni Państwo,

w związku z moim kandydowaniem na stanowisko Rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, pragnę poinformować, że na okres kampanii wyborczej tymczasowo zawieszam swoje zaangażowanie w działalność Ogólnopolskiego Związku Zawodowego “Inicjatywa Pracownicza”. Dodatkowo, chciałbym zadeklarować, że w przypadku mojego wyboru na stanowisko rektora UKEN zrezygnuję z członkostwa w związku zawodowym, ponieważ jednoczesne pełnienie obu tych odpowiedzialnych funkcji mogłoby prowadzić do potencjalnego konfliktu interesów.

Chciałbym podkreślić, że moja decyzja o rezygnacji z członkostwa w związku zawodowym nie będzie oznaczać zaniechania działań na rzecz poprawy warunków pracy i ogólnego dobrostanu pracowników Uniwersytetu. Jako rektor będę kontynuował współpracę i otwarty dialog ze wszystkimi związkami zawodowymi działającymi w uczelni, by wspólnie pracować nad tworzeniem jeszcze lepszego i bezpiecznego środowiska pracy dla nas wszystkich.

Z wyrazami szacunku,
Piotr Trojański
Przewodniczący KM OZZ „Inicjatywa Pracownicza” przy UKEN i NE