Oświadczenie Komisji Międzyzakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza przy UKEN i NE w sprawie odwołania Rektora UKEN
Dziś, 2 lipca 2025 roku, powzięliśmy informację, że Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, dr inż. Marcin Kulasek, podjął decyzję o odwołaniu prof. dr. hab. Piotra Borka z funkcji Rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.
Komisja Międzyzakładowa OZZ „Inicjatywa Pracownicza” przy UKEN i NE z głębokim smutkiem konstatuje, że działania Rektora – niezgodne z obowiązującym prawem oraz zasadami etyki akademickiej – doprowadziły do tej krytycznej sytuacji. Wielokrotnie apelowaliśmy do Rektora o zaprzestanie praktyk naruszających prawo pracy, zasady równego traktowania, a także dobre obyczaje akademickie. Nasze głosy – podobnie jak głosy wielu pracowników – pozostawały jednak bez odpowiedzi.
Przypomnijmy, że do tej pory przed sądem pracy zapadło co najmniej 12 prawomocnych wyroków, stwierdzających zwalnianie pracowników UKEN z naruszeniem prawa. Kilkanaście kolejnych spraw pracowniczych jest w toku. Dodatkowo Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał kilka orzeczeń potwierdzających rażące naruszenie prawa przez Rektora UKEN. Uporczywe łamanie prawa przez Rektora Borka potwierdziły także opinie Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich oraz Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Z przykrością odnotowujemy, że Rada Uczelni UKEN przez cały ten czas ignorowała powyższe fakty i broniła Rektora, także w pismach kierowanych do Ministra Nauki.
To bez wątpienia jeden z najczarniejszych momentów w historii naszego Uniwersytetu – moment, którego można było uniknąć dzięki odpowiedzialnemu zarządzaniu i szacunkowi dla prawa. Nic tak nie godzi w wizerunek i prestiż uczelni jak rektor, który uporczywie łamie prawo oraz milczenie lub bierność środowisk, które powinny stać na straży wartości akademickich.
Z ubolewaniem przyjmujemy fakt, że prof. dr hab. Piotr Borek nie potrafi pogodzić się z konsekwencjami swoich działań. Zapowiada dalszą batalię prawną, mimo że fakty i orzeczenia sądów nie są po jego stronie. W naszej ocenie taka postawa nie tylko szkodzi Uczelni, ale również naraża ją na kolejne, zupełnie niepotrzebne koszty. Tymczasem chaos prawny w UKEN pogłębia się, na co dowodem jest chociażby obecna tura ocen okresowych nauczycieli akademickich, przeprowadzana na podstawie zarządzenia, które – jak stwierdził Minister Nauki Dariusz Wieczorek – jest niezgodne z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.
Wierzymy jednak, że te trudne czasy wkrótce się skończą. Pojawia się realna szansa na długo oczekiwaną zmianę. UKEN zasługuje na Rektora, który będzie działał ponad podziałami, przywróci elementarne poszanowanie prawa, odbuduje zaufanie i na nowo ożywi ducha akademickiej wspólnoty.
Wzywamy całą społeczność Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej do wspólnej pracy na rzecz budowania lepszej przyszłości naszej Uczelni. Naprawdę może być inaczej!
12 odpowiedzi na “Oświadczenie w sprawie odwołania Rektora UKEN”
Szaleniec JWF i jego JM z dydaktyki niszczą Uczelnie, zastraszają pracowników, manipulują informacjami. Dobór Kadry naukowej odbywa się losowo po uprzedniej analizie przez JM z dydaktyki. A kim była i jest JM- to wszyscy wiemy.
I gdzie jest Rektor???
Kolejne kłamstwo kolegium rektorskiego UKEN, umieszczone na stronie zdegradowanej za Piotra Borka Uczelni brzmi jak wyżej: „Decyzja nie jest ostateczna i po analizie prawnej uzasadnienia odwołania zostaną podjęte prawem przewidziane działania”. A że jest to rzeczywiście kłamstwo, świadczy brzmienie samego komunikatu MNiSZW: „Postępowanie administracyjne w sprawie odwołania Pana prof. dr. hab. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, zakończyło się podjęciem przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w dniu 13 czerwca br. decyzji o odwołaniu Pana prof. dr. hab. Piotra Borka z funkcji rektora UKEN w Krakowie. Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, po dokonaniu analizy i oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, na podstawie art. 432 ust. 5 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. z 2024 r. poz. 1571, z późn. zm.) stwierdził, iż działania pana prof. Piotra Borka w kwestii przestrzegania praw pracowników zatrudnionych w UKEN w Krakowie, wobec których rektor jest pracodawcą, oraz w obszarze uprawnień związków zawodowych, stanowiły uporczywe i rażące naruszenie przepisów art. 30 § 4, art. 38 § 1, art. 41, art. 52 § 1 pkt 1 i § 2 oraz rażące naruszenie art. 77 2 § 4 z ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2025 r. poz. 277) uzasadniające odwołanie pana prof. Piotra Borka z funkcji rektora UKEN w Krakowie..
Czyli że Piotr Borek rektorem już nie jest, odwoływać się do ministerstwa, a potem i do Sądu Administracyjnego oczywiście mu wolno, tyle że nie wstrzymuje to decyzji ministra.
Tymczasem prof. Dariusz Rott jako przewodniczący Rady Uczelni UKEN jeszcze 10 miesięcy temu bronił w liście do MNiSZW ówczesnego rektora Piotra Borka jako osoby wręcz niepokalanej. To że dwa dni temu przemówił, jak zawsze zresztą, zgodnie z „duchem dziejów”, dobitnie świadczy, że sam nie traktuje już swojego dotychczasowego dobroczyńcy i sponsora jako rektora. Wszystko zaś pozostałe, co opowiada, to tylko mowa-trawa. Mam nadzieję, że nowe władze UKEN przyjrzą się też uważnie działalności Rady Uczelni za rządów Borka, głównie pod względem zgodności jej działań z prawem, choćby np. tolerowanie wydatkowania gigantycznych środków na obsługę prawną niecnych czynów wiadomo kogo.
Oby ministerstwo skontrolowało również prorektorów a dokładnie Prorektor ds. studenckich. Powinna pomagać studentom a nie ich lekceważyć, łamać prawo możliwości wypowiedzenia się w sprawie. Nie można umówić się z nią na spotkanie, w sekretariacie można usłyszeć jedynie, że przyjmuje ona wyłącznie wnioski na piśmie. A każdy ma prawo do umówienia się na dyżur i spotkania osobistego, ale jak widać nie u tej pani, która bierze pieniądze za nic. Nawet nie wiadomo czy ona czyta pisma od studentów i odpisuje czy zleca to komuś innemu. Z tego co mówią studenci od tej pani nie można uzyskać nigdy pomocy ani zgody. Zawsze w odpowiedzi jest odmowa. To naprawdę może być świetna Uczelnia po wymianie rektora oraz prorektor.
dopiero jak wyleci frog, to wszystko się zmieni. Nie będzie poniżania pracowników przez niego, jego żołnierkę i J. M.
pamiętajcie, że frog wychował II szereg. Są nim ludzie z dzisiejszego podpisania umowy z gminą żydowską. Tylko frog nie wie, że oni go tak samo zdradzą, jak zdradzili swoje mistrza
Pytanie: czy minister może wstrzymać wypłatę wynagrodzenia rektorowi, tak żeby nadal panował nam miłościwie, ale już nie na nasz koszt?
Chyba i tak dostawał dodatek w wysokości 1 złotówki… Skarżył się na to na posiedzeniu Senatu 🙂
Jaka praca taka płaca.
Ale Rada Uczelni może jakimiś nagrodami mu to rekompensowała..? 🤨
W rankingu miał jeden z najwyższych dodatków w Polsce – 35 tysięcy. Łącznie z pensją profesora 50. Wiadomo, że zawsze się wydaje za mało.
Ja teraz oczekuję pociągnięcia do odpowiedzialności członków Rady Uczelni, w szczególności jej przewodniczącego. Jak to jest możliwe, że nie zauważyli tego, co się dzieje na uczelni? Łamania prawa (potwierdzanego wyrokami sądów!), spadku uczelni w rankingach i jej stopniowej degradacji, chaosu zarządczego, zastraszania studentów i pracowników… Od czego była/jest ta Rada? Podobała im się poprawa finansów? No tak, jest z czego wypłacać wynagrodzenia Radzie… A pieniądze niektórym, jak widać, nie śmierdzą.
Słuszny postulat.
od pobierania kasy jest
Rektor nie król, uczelnia nie monarchia absolutna. Upojenie władzą rzadko kończy się dobrze. Rektor nie stoi ponad prawem, choć bardzo by chciał. Nie pomogli nawet sprawni prawnicy, na których z uczelnianej kasy wydano setki tysięcy złotych. Oj, kiepsko tego człowieka potraktuje historia, kiepsko. Szkoda tylko tego całego zła, które wyrządzono uczelni i wielu, wielu wspaniałym pracownikom.
W uzupełnieniu, warto jeszcze zapoznać się z oświadczeniem Ministra Marcina Kulaska w sprawie prof. Borka. Padają tam ważne stwierdzenia dotyczące relacji pomiędzy autonomią uczelni a kwestią przestrzegania prawa i zasad etyki. Wielokrotnie podnosiliśmy ten wątek w naszych wypowiedziach i cieszymy się, że Minister w tak zdecydowany sposób potępia rażące naruszenia prawa w publicznej instytucji akademickiej.