Kategorie
Informacje

Obnażamy kłamstwa w piśmie Jana Władysława Fróga

W gablocie KM NSZZ “Solidarność” pojawiło się w dniu dzisiejszym pismo podpisane przez Jana Władysława Fróga. Pismo zawiera tyle ordynarnych kłamstw, że nie sposób przejść obok niego obojętnie.

1) FAŁSZ: Procedura odwołania Rektora Piotra Borka “jest wynikiem donosów KM OZZ Inicjatywa Pracownicza”.

PRAWDA: Procedura odwołania Rektora Piotra Borka jest wynikiem wielokrotnie potwierdzonych naruszeń prawa przez Rektora UKEN.

Dodajmy, że Ministerstwo nie rozpatruje donosów, a jedynie podpisane skargi. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że skarg na władze UKEN wpływało i na bieżąco wpływa bardzo wiele, a ich autorami są osoby z bardzo różnych środowisk.

2) FAŁSZ: KRASP stwierdza, że “nie można odwołać, czy karać Rektora, za działania z poprzedniej kadencji” [interpunkcja oryg.].

PRAWDA: KRASP wyraża wątpliwość prawną w tym zakresie niezależnie od stwierdzenia, że Rektor Piotr Borek uporczywie łamał prawo, co pozwala Ministrowi podjąć decyzję o wszczęciu procedury odwołania Rektora (przytoczony przez Pana Fróga cytat z opinii KRASP rozpoczyna się od słów “Niezależnie od powyższego, w ocenie KRASP…”).

Wątpliwość wyrażona przez KRASP ma charakter apelu, który w żaden sposób nie podważa prawnych podstaw procedury odwołania Rektora Piotra Borka.

3) FAŁSZ: KRASP potwierdza fakt, że “jedynymi podstawami wszczęcia tego postępowania były niezweryfikowane, często anonimowe donosy i insynuacje do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego kilku przedstawicieli Inicjatywy Pracowniczej”.

PRAWDA: KRASP w żadnym miejscu nic takiego nie stwierdza. Przytacza natomiast sygnatury wyroków sądowych, na których Minister Nauki oparł swoją decyzję.

4) FAŁSZ: W sprawie “nie poproszono, ani też nie uzyskano wyjaśnień i stanowiska Rektora i Uczelni”.

PRAWDA: Istnieje bogata korespondencja pomiędzy Rektorem Piotrem Borkiem a Ministrem Nauki w ramach czynności nadzorczych sprawowanych przez Ministra. W opinii KRASP czytamy: “Minister Nauki przywołał również poszczególne stwierdzenia z wyjaśnień Pana prof. dr [sic] hab. Piotra Borka, zawartych w piśmie z dnia 16 lutego 2024 r. o znaku R.0101.3.1.2024″.

5) FAŁSZ: “KRASP potwierdziła nasz postulat dt. poszanowania autonomii Uczelni”.

PRAWDA: W opinii KRASP nawet nie pada słowo “autonomia”.

6) FAŁSZ: Postępowanie ws. odwołania Rektora Piotra Borka to podważanie “decyzji i wyboru elektorów”.

PRAWDA: Pomimo poważnych zastrzeżeń co do przebiegu wyborów na Rektora UKEN (zgłaszanych m. in. przez IP) Minister Nauki nie podważył wyników wyborów.

Pismo Pana Fróga sugeruje, jakoby Minister nie miał uprawnień do odwołania Rektora, ponieważ został on wybrany przez elektorów. Otóż uprawnienia takie daje Ministrowi ustawa Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce, co jednoznacznie potwierdziła zarówno opinia Rady Głównej, jak i opinia KRASP. Cytat z opinii KRASP:

Uwzględniając informacje przekazane przez Ministra Nauki, treść prawomocnych rozstrzygnięć sądów, dotyczących działania Rektora UKEN w Krakowie, prof. dr hab. Piotra Borka, a ponadto pozostałe informacje uzyskane z dokumentów, które stanowią załączniki do niniejszej opinii, uprawnione jest stwierdzenie, że doszło do licznych naruszeń praw pracowniczych pracowników UKEN w Krakowie, co stanowi realizację jednej z przesłanek zastosowania art. 432 ust. 5 PSWiN, a mianowicie uporczywego naruszania przepisów prawa [podkr. nasze].

Opinia KRASP w żaden sposób nie podważyła procedury odwołania Rektora Borka, pomimo wyrażonych w niej postulatów i wątpliwości. Wręcz przeciwnie: opinia ta (podobnie jak opinia Rady Głównej) w pełni potwierdziła fakt uporczywego naruszania prawa przez Rektora Piotra Borka, co stanowi podstawę postępowania ws. jego odwołania.

Na koniec warto przypomnieć, że to za sprawą NSZZ “Solidarność” przy Uniwersytecie Wrocławskim w 2022 roku ówczesny minister Przemysław Czarnek odwołał rektora UWr, prof. Przemysława Wiszewskiego. Wszystkie procedury zadziałały wówczas prawidłowo i wkrótce potem przeprowadzono w uczelni wybory, w wyniku których wyłoniono nowego rektora.

7 odpowiedzi na “Obnażamy kłamstwa w piśmie Jana Władysława Fróga”

Pan Fróg błyskawicznie musi zareagować na wszystkie opinie o sobie (gablota “Solidarności” na UKEN). Według mnie narcystyczna i niedojrzała osobowość pana Fróga nie pozwala mu na oderwanie się od opinii innych na jego temat. To nie jest silny człowiek, tylko człowiek uzależniony od tych, którzy nim manipulują. Bici biją, manipulowani manipulują… Pan Fróg jest najlepszy, niestety, ale proszę jeszcze dopisać w czym… Wielu było wybitnych przywódców, wybitnych, bo mieli ogromny wpływ na rzesze ludzi, ale wielu z nich rozliczał później wymiar sprawiedliwości z marnym dla nich rezultatem. Nie o to chodzi, żeby być najlepszym. Chodzi o to, żeby być najlepszym w sprawach wartościowych. (Proszę nie mylić z zyskiem finansowym.)

Czy, niejaki, Jan Fróg jest w UKEN “królem”? “Królem”, któremu wszystko, jak w feudalizmie, wolno wszystko (odmiana – “wszystko mogę Obajtek”).Te kłamstwa, to również i kłamstwa całej Solidarności w UKEN? – jak bowiem “słychać” NIKT Z SOLIDARNOŚCI UCZELNIANEJ NIE PROTESTUJE NA TE FRÓGOWE BREWERIE. Czy Fróg – emeryt musi być nadal zatrudniony w uczelni? To nie jest wybitny profesor tytularny, korona w zawodzie, a NAJZWYCZAJNIEJSZY, NIJAKI pracownik de facto techniczny. W jakiejś uczelni coś tak kuriozalnego ma miejsce?

Pan Fróg to nie jest NIKT. Pan Fróg jest wybitnym nauczycielem wielu pracowników, bez których nic by nie zrobił. Według mnie pan Fróg jest nauczycielem manipulacji, obłudy, głoszenia kłamstw, snucia intryg, poniżania ludzi z kwalifikacjami i doceniania ludzi niedouczonych, ignorantów, leni, którzy w wykonywaniu (w mojej opinii odartych z moralności) poleceń pana Fróga odnaleźli swoją nadzieję na wdrapanie się po drabinie pracowniczej w UKEN. Zasługi tych pracowników to m.in. pozbywanie się tych, do których pan Fróg żywi uczucie, które ja nazywam nienawiścią. Kaprysy pana Fróga mogą być realizowane, najprawdopodobniej dlatego, że są (miejmy nadzieję, że jednak były) pod politycznym parasolem. Zawodowe CV pana Fróga jest dowodem dla ludzi bez kwalifikacji, że można na państwowej wyższej uczelni wywierać wpływ na innych, jak tylko się odpowiednio kombinuje. Czyżby takie postępowanie zachwycało i było popierane przez członków “Solidarności” i pana prof. Piotra Borka? Chyba tak, bo przecież nikt z nich nie oponuje, zachęcając tym samym resztę pracowników i studentów do naśladownictwa, do inspirowania się nim. Młodzi ludzie przychodzą na studia w poszukiwaniu nie tylko zawodu, ale przede wszystkim autorytetów, mentorów. I znajdują na przykład takich… Pan mgr Fróg i pan prof. Borek to jedna strona tego problemu. Druga strona to fakt, że brak odpowiedniej reakcji na takie zachowanie sprawi, że społeczność akademicka uzna to zachowanie za godne naśladownictwa co sprawi, że takich ludzi będzie więcej, tym bardziej, że jest to łatwiejsze od NAUKI, która wymaga pracy, pasji, poświęcenia czasu, rzetelności, prawdy. Nie byłoby ludzi złych, gdyby innych złych ludzi nikt nie popierał, nie służył im i nie naśladował ich, na przykład z powodu lenistwa lub tchórzostwa… Wspaniały człowiek będący pracownikiem technicznym też mógłby wywrzeć niezapomniany i uskrzydlający wpływ na studentów i pracowników. Dobro i moralność nie ma miejsca w hierarchii akademickiej, ale jest zauważalne i doceniane sercem i umysłem przez mądrych, refleksyjnych, wartościowych ludzi.

Weteran ORMO uzyskał od Piotra Borka, na mocy nie wiadomo jakiej transakcji, pełnię władzy w sprawach pracowniczych. W czasie ostatniej kadencji codziennością było wydawanie przez niego poleceń pracownikom administracji, z których część postrzegała go wręcz jako swojego pracodawcę. Stawianie oporu było surowo karane. Założenie IP, mające na celu wypełnienie pustki związkowej na uczelni, bo żaden z trzech istniejących związków nie prowadził de facto takiej działalności, spotkało się z bezprzykładnymi represjami. Nawet wypisanie się z dotychczasowych związków było surowo karane. Trochę więc nie dziwi bierna postawa członków Solidarności, warunkowana instynktem samozachowawczym.
Mimo to muszę się podzielić gorzką refleksją dotyczącą społeczności UKEN, zainspirowaną prywatnymi rozmowami z niektórymi koleżankami i kolegami, których konkluzję można sprowadzić do : “no tak, to są łajdaki, ale żeby od razu odwoływać rektora? Przecież wszystko się jakoś kręci, po co to zmieniać”. Okazuje się, ze nawet w środowisku uniwersyteckim przyzwoitość życia publicznego nie jest na liście priorytetów. Smutne.

Kto jest autorem poniższych słów?
“Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich pod płaszczykiem stania na straży tradycyjnych wartości akademickich, blokuje reformy
i narusza konstytucyjne zasady autonomii szkół wyższych, gwarantującej im prawo do określania własnego stanowiska we wszystkich sprawach, próbuje wpływać na decyzje, które
w jakikolwiek sposób mogłyby naruszać ich partykularny interes. … KRASP jest wydmuszką, instytucją towarzysko-polityczną,
żerującą na ministerstwie … KRASP całkowicie bezpodstawnie uzurpuje sobie prawo do totalnej krytyki MEiN i działań szefa tego resortu. Jest bezkrytyczna wobec tego, co złego dzieje się w polskich uczelniach … KRASP jest też wspaniałym pretekstem do tego, by dodatkowo naciągać Skarb państwa na grube miliony, wydawane na nikomu niepotrzebne analizy, szkolenia, spotkania, itp.
KRASP to po prostu towarzystwo wzajemnej adoracji, działające na zasadzie: im więcej będzie pustych słów, deklaracji i inicjatyw z naszej strony – tym więcej dla nas kasy i autoreklamy.
KRASP przypisuje sobie atrybuty instytucjonalnej, zbiorowej mądrości, mądrości, którą – wedle niej – respektować musi Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Gdy władze ministerialne nie mają ochoty uwzględniać sugestii KRASP-u, to wtedy tracą one (według niego) demokratyczny mandat do kierowania edukacją i nauką w naszym kraju. No i jest wielki szum w kraju i w środowisku akademickim. No bo, jak to jest – ministerstwo przecież powinno działać tak, jak tego oczekuje KRASP.”
Odpowiedź można znaleźć zaglądając na tę stronę
https://solidarnosc.uken.krakow.pl/2021/07/15/problemy-wynikajace-z-ustalen-ustawy-2-0-czyli-rada-uczelni-oraz-krasp/

A tu jak się za ten tekst kajał przed KRASP-em:

Kraków, dnia 22.02.2022 r.
Jan Władysław Fróg
Przewodniczący KU NSZZ „Solidarność”
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie
Ul. Podchorążych 2, 30-084 Kraków
Konferencja Rektorów
Akademickich Szkół Polskich
(KRASP)
Biuro KRASP
Uniwersytet Warszawski
Ul. Krakowskie Przedmieście 26/28
00-927 Warszawa
reprezentowany przez:
Radcę prawnego Aldonę Gierchatowską
Ostatnio (15.02.2022) dotarło do mnie Wasze pismo: „Przedsądowe wezwanie do zaniechania
naruszeń”, w którym zostałem wezwany do „niezwłocznego, w terminie nie dłuższym niż 7 dni,
1. zaniechania niedozwolonych działań polegających na rozpowszechnianiu nieprawidłowych
i godzących w wizerunek KRASP informacji;
2. dopełnienia wszelkich czynności potrzebnych do usunięcia skutków tychże niedozwolonych
działań poprzez, w szczególności usunięcie wszelkich dostępnych informacji mogących
wprowadzić odbiorców Pana pism w błąd;
3. podjęcie działań naprawczych w postaci sformułowania pisemnych przeprosin za
zniesławienie KRASP skierowanych do KRASP oraz do wiadomości następujących
podmiotów:
1. Komisje zakładowe i uczelniane „S” w szkołach wyższych RP;
2. Komisja Krajowa NSZZ „S”;
3. Ministerstwo Edukacji i Nauki – minister prof. dr hab. Przemysław Czarnek i wiceminister
prof. dr hab. Włodzimierz Bernacki;
4. Zarząd Regionu Małopolskiej Solidarności;
5. Kurator Barbara Nowak Kuratorium Oświaty w Krakowie;
6. Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie i Poznaniu
7. wPolityce.pl;
8. Biały Kruk Sp. z o.o.;
9. Radio Kraków;
10. Niezależna.pl;
11. Tygodnik Solidarność „tysol.pl”;
12. Radio Wnet Sp. z o.o.;
13. Gazeta Polska.”

Realizując żądania Pani Aldony Gierchatowskiej (radcy prawnego) działającej w imieniu KRASP, zobowiązuję się do nieinformowania w przyszłości kogokolwiek o czymkolwiek, co dotyczy tegoż KRASP.
Równocześnie przepraszam za te moje informacje czy prezentowane refleksje, które – w opinii KRASP – mogłyby to stowarzyszenie zniesławić.
Nie mogę jednak nie zaznaczyć w tym piśmie, iż nie podjęto z KU NSZZ „Solidarność” UP w Krakowie żadnej merytorycznej polemiki.
Polityka „przedsądowego” ucinania wszelakiej dyskusji o realiach życia akademickiego nie jest chyba optymalną formą dialogu na ważne tematy.
Z poważaniem
Jan Władysław Fróg
Do wiadomości:
1. Komisje zakładowe i uczelniane „S” w szkołach wyższych RP;
2. Komisja Krajowa NSZZ „S”;
3. Ministerstwo Edukacji i Nauki – minister prof. dr hab. Przemysław Czarnek i wiceminister
prof. dr hab. Włodzimierz Bernacki;
4. Zarząd Regionu Małopolskiej Solidarności;
5. Kurator Barbara Nowak Kuratorium Oświaty w Krakowie;
6. Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie i Poznaniu;
7. wPolityce.pl;
8. Biały Kruk Sp. z o.o.;
9. Radio Kraków;
10. Niezależna.pl;
11. Tygodnik Solidarność „tysol.pl”;
12. Radio Wnet Sp. z o.o.;
13. Gazeta Polska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *