Kategorie
Informacje

Wybory: akt (na pewnie nie) ostatni

Aktualizacja: po konsultacji z prawnikiem ustaliliśmy, że Piotr Borek wygrał przewagą trzech, a nie czterech głosów.

Dzisiaj Piotr Borek został wybrany przewagą trzech głosów elektorskich na urząd Rektora UKEN. Zważywszy na fakt, że kandydat opozycyjny został niedemokratycznie zablokowany i nie miał nawet okazji przedstawić swojego programu — na co liczyła spora część niezdecydowanych elektorów — za wielki sukces uważamy sumę głosów oddanych przeciwko Piotrowi Borkowi w liczbie 69, czyli ponad 47% wszystkich głosów. Piszemy o głosach “przeciwko”, choć powinniśmy doprecyzować, że były to głosy wstrzymujące się. Niestety karta do głosowania nie przewidywała opcji głosowania przeciw, bowiem UKW postanwiła użyć do głosowania wzoru karty do głosowania w pierwszej turze. Naszym zdaniem jest to kolejna oczywista nieprawidłowość: należało użyć wzoru karty do głosowania w kolejnych turach, ponieważ użyty wzór (bez opcji NIE) miał zostosowanie wyłącznie do sytuacji, w której startowałby więcej niż jeden kandydat.

Oczywiście nasze środowisko nie składa broni. Będziemy nadal ujawniać prawdę i demaskować manipulacje i przypadki łamania prawa. Co więcej, pozostajemy optymistami co do dalszych losów Uczelni. Właśnie trwają działania nadzorczo-kontrolne ze strony MSWiN.*  Minęły już czasy ministra Czarnka, który– jak dowiadujemy się z ujawnionych SMSów — ignorował skargi kierowane do niego przez nasz związek oraz przez szeregowych pracowników UKEN, interpretując je wyłącznie według klucza partyjnego jako walkę antypisowskiego establishmentu z propisowkim rektorem.

Przy okazji gorąco apelujemy, aby każdy, kto posiada jakąkolwiek wiedzę o nieprawidłowościach związanych z funkcjonowaniem Uczelni pod rządami ekipy Piotra Borka, w tym z procesem wyborczym, o zgłaszanie tych faktów bezpośrednio do ministerstwa lub do “Inicjatywy Pracowniczej” UKEN. Jednocześnie dziękujemy tym wszystkim, którzy już przekazali istotne informacje w tym zakresie.

Jeżeli kogoś to interesuje, w wielkim skrócie wyjaśnimy Państwu, skąd wziął się “sukces” Piotra Borka. Pierwszym decydującym momentem było wyrzucenie z Rady Uczelni prof. Grzegorza Przebindy, który miał odwagę protestować przeciwko destrukcyjnej polityce rektora Borka i złożył w Radzie wniosek o odwołanie go z funkcji w 2021 r. Gdybanie jest ponoć kontrproduktywne, jednak pomyślmy przez chwilę, jaka byłaby — z dużą dozą prawdopodobieństwa — decyzja Rady Uczelni na posiedzeniu w dniu 11 marca br., gdyby zasiadał w niej prof. Przebinda.

Kolejnym ruchem układu władzy w UKEN było “majstrowanie” przy regulaminach wyborczych. Kluczowym momentem było zmniejszenie jesienią 2023 r. liczby mandatów elektorskich nauczycieli akademickich i niespotykane, nieuzasadnione zwiększenie (aż o prawie 400%) liczby mandatów pracowników niebędących nauczycielami akademickimi. Obecny obóz władzy (w tym pewien pan nazywany potocznie Nadrektorem) ma wśród pracowników administracji o wiele mniejsze poparcie, niż zakłada. Jednocześnie jest to grupa pracowników, którą najłatwiej władzom kontrolować. Trwamy w przekonaniu, że nadejdzie niebawem czas, kiedy pracownicy administracyjni będą traktowani z należytym szacunkiem i w grupie tej zaczną nareszcie obowiązywać sprawiedliwe zasady wynagradzania, premiowania i awansu.

Kolejnym aktem dramatu było zablokowanie kandydatury Piotra Trojańskiego przez Radę Uczelni w dniu 11 marca br. Był to najbardziej niedemokratyczny element procesu wyborczego, jako że Rada nie reprezentuje uczelnianej społczności. Przebieg posiedzenia Rady Uczelni budzi wiele poważnych wątpliwości formalno-prawnych, które są obecnie wyjaśnianie przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki w ramach działań nadzorczo-kontrolnych. Wyeliminowanie Piotra Trojańskiego skutkowało uniemożliwieniem mu prezentacji programu wyborczego oraz udziału w debacie wybroczej.

I wreszcie akt, który większość uzna zapewne za ostatni: dzisiejsze głosowanie elektorów. Aż tutaj słyszymy huk szampanów otwieranych przez zadowoloną z siebie ekipę Piotra Borka. My lubimy szampana mocno schłodzonego, więc jeszcze chwilę potrzymamy go w lodówce.

______________________

* Oświadczenie Kolegium Rektorskiego z dnia 18 marca br., jakoby żadne czynności kontrolne nie miały miesjca, jest li tylko zaklinaniem rzeczywistości.

3 odpowiedzi na “Wybory: akt (na pewnie nie) ostatni”

Najwyższy czas obalić mit przemożnych wpływów nadrektora, latami przez niego pielęgnowany. Co dziś może załatwić JWF? Dotacje, które i tak się należą? Fundusze na fort, których nikt nie zobaczy? Dlaczego Piotr Samozwaniec wciąż toleruje pasożyta, który przestał być użyteczny? Dlaczego pracownicy administracji, i nie tylko, wciąż muszą go postrzegać jako swojego pracodawcę?
Rektorze-uzurpatorze, zamiast prześladować “lewackie kotki i inne nieroby”, czas uporządkować własną stajnię Augiasza. To będzie okoliczność łagodząca, przyda się.

Dobrze napisane, ale jest jedna nieścisłość. Borek nie ma nic wspólnego z PiS, to zwykły łajdak chorągiewka, sterowany przez mega-łajdaka ormowca Fróga.

Walczcie! Zmiana jest możliwa, pisowski parasol ochronny dla łamania prawa przez rektora Borka, nadrektora F. i ich popleczników się skończył! Pracownicy są z Wami i na Was liczą ♡

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *