Kategorie
Wspomnień czar

Wspomnień czar: sprawy studenckie

Kronikarze jeszcze przez stulecia będą pisać o trzech niespotykanych nigdzie indziej sytuacjach dotyczących studentów, które miały miejsce w naszej Alma Mater. To kolejne, naszym zdaniem, momenty definiujące kadencję P. Piotra Borka i jego towarzyszy.

1) Co mają wspólnego pistolet na wodę i dzban?

W listopadzie 2021 r., kilka dni po proteście zorganizowanym przez Inicjatywę Pracowniczą, do władz Uczelni wpłynął anonimowy donos na studenta Jakuba Gajdę, który uczestniczył w proteście. (Podajemy jego nazwisko, ponieważ sprawa została już opisana w licznych mediach za jego zgodą; natomiast nie należy go mylić z innym, obecnym studentem UKEN o tym samym imieniu i nazwisku.) Kuba był dobrze znany ze swoich świetnych wyników w nauce i ogromnej aktywności studenckiej, m. in. w Samorządzie Studenckim i kole naukowym. Treść donosu była w oczywisty sposób absurdalna, co potwierdziła później prokuratura, odmawiając wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Otóż Kuba miał grozić w obecności innych osób studiujących, że kupi pistolet na wodę, przerobi na prawdziwy i zabije, w kolejności: rektora Borka, prorektora Stawarza oraz prorektor Plutecką. Ówczesnemu kanclerzowi Wąsowiczowi miał zamiar przyłożyć nóż do gardła, choć anonimowy autor (po stylu nietrudno się domyślić, kto nim był) nie dopowiedział, czy miało się skończyć tylko na przyłożeniu noża, czy też miało dojść do kolejnego morderstwa.

Water Guns in Close Up Photography, photo by Polina Tankilevitch, https://www.pexels.com/photo/water-guns-in-close-up-photography-5257439

Władze UKEN podjęły zdecydowane działania. Jakub Gajda, na dwa miesiące przed obroną pracy inżynierskiej, został zawieszony w prawach studenta, co wiąże się m.in. z brakiem dostępu do źródeł niezbędnych do napisania pracy. Ważny jest również fakt, że zawieszenie nastąpiło w przeddzień wyboru przewodniczącego Samorządu Studenckiego i tym samym pozbawiło Kubę możliwości startowania w wyborach. Władze Uczelni w ten sposób chciały nie dopuścić do jego wyboru i pozbyć się niewygodnego studenta. Był to swoisty zamach na niezależność studencką, chęć podporządkowania sobie samorządu i niedopuszczalne wpływanie na przebieg wyborów.

Ale to nie wszystko. Władze UKEN zgłosiły sprawę na policję i do prokuratury, a następnie usilnie zabiegały, żeby sprawa nie została umorzona — i to pomimo druzgocącej dła władz opinii Rzecznika Praw Obywatelskich. Inicjatywa Pracownicza zapewnić Gajdzie profesjonalną pomoc prawną, dzięki czemu zawieszenie w prawach studenta zostało cofnięte. (Warto dodać, że pismo prawnika w pełni obnażyło absurdalność działań władz Uczelni, a jego lektura jest śmieszno-gorzka.)

Kuba nigdy nie usłyszał przeprosin od władz rektorskich.

Natomiast rektor Borek może dorzucić do swoich licznych zaszczytów otrzymywanych od poprzedniego obozu władzy w Polsce jeszcze jeden: tytuła dzbana tygodnia od satyryka Karola Modzelewskiego. Gratulujemy!

2) Koszenie chodnika

W październiku 2022 r. decyzją władz pozbawiono studiujące w naszej Uczelni osoby transpłciowe możliwości posługiwanie się na platformach cyfrowych właściwym imieniem zamiast traumatyzującego “dednejmu” (tam, gdzie było prawnie możliwe). Osoby transpłciowe i wspierające zapowiedziały protest na 13 października. (Naszą relację z protestu można obejrzeć tutaj.) Przezorny prorektor Stawarz szybko ogłosił ów dzień wolnym od zajęć, a godziny pracy administracji skrócił tak, żeby żadna z pracujących tam osób nie była przypadkiem świadkiem protestu albo, co gorsza, nie dołączyła do niego. Władze Uczelni nie mogły wyraźniej pokazać, gdzie mają zasady równego traktowania i wpisaną do Statutu ochronę osób szczególnie narażonych na dyskryminację.

Zdjęcie z kolejnego protestu, 28.10.2022 r.

Ale to nie koniec. Najpamiętniejszymi bohaterami tamtego dnia byli panowie z kosiarkami i dmuchawami, ściągnięci aż z Katowic. Panom wydano polecenie, żeby pracowali na trawnikach i chodnikach jak najbliżej miejsca protestu. Pracą właściwie ciężko to nazwać: panowie kręcili się, odpalali maszyny, przedmuchiwali liście z miejsca na miejsce. Osoby protestujące nazwały to gorzko-żartobliwie “koszeniem chodników”. Tak absurdalne postępowanie władz zapewniło im poczesne miejsce na łamach ASZdziennika.

Do protestujących nie wyszedł nikt z władz, nikt nie zaprosił ich na spotkanie. Dopytywana później przez Inicjatywę Pracowniczą prorektor ds. studenckich, P. Plutecka (ponoć pedagożka) odpowiadała, że nie widzi w całej sytuacji żadnego problemu, a osoby zainteresowane nie złożyły do niej formalnej skargi.

Wszystko to stanowi niezwykle wymowną manisfestację stosunku rektora Borka i jego ekipy do osób studiujących i do ich potrzeb. Władze Uczelni nie miały skrupułów, żeby przehandlować dobrostan osób studiujących w zamian za realizację prywatnych interesów i udział w układach politycznych.

3) Znikający kierunek

W październiku 2023 r. osoby studiujące na kierunku Zarządzanie w służbach społecznych (studia II stopnia) dowiedziały się z dnia na dzień, że ich kierunek został zamknięty “z przyczyn ekonomiczno-formalnych”. UKEN stał się chyba jedyną poważną uczelnią, która zamyka studia w trakcie roku akademickiego. Jest to najbardziej wymowny przykład chaotyczności w zarządzaniu dydaktyką przez prorektora Stawarza, choć zdecydowanie moglibyśmy przytoczyć ich więcej. Nieprzemyślane, podejmowane znienacka decyzje uderzają w przewidywalność i stabilność nauki (jak również pracy) w Uczelni.

Ale to nie wszystko. Władze UKEN miały ustawowy obowiązek wskazać osobom z rozwiązanego kierunku inny pokrewny kierunek, na którym mogłyby one kontynuować kształcenie. Jednak działania prorektora Stawarza były nieskoordynowane, a procedury niejasne, w związku z czym części osób pozbawiono możliwości kontynuacji studiów. I — jak szeptają niektórzy wtajemniczeni studenci — o to właśnie władzom chodziło, bowiem na kierunku znalazła się osoba z jakiegoś względu dla władz niewygodna.

Jak widać, droga społeczności studencka, przy obecnych władzach nie znacie dnia ani godziny.

3 odpowiedzi na “Wspomnień czar: sprawy studenckie”

Pewien włodarz, nie z Warszawy, / Częstokroć odpalał dmuchawy. / Niepomny na krzyki / On dmuchał w trawniki, / Oj, nie był dla liści łaskawy!

Absurd goni absurd. Brawo osoby studenckie – mam nadzieję, że władze uczelni wkrótce się zmienią, a Wasze prawa i godność zostaną przywrócone <3

Czas wreszcie jasno to powiedzieć: dzisiejszy UKEN to Polska PiS w pigułce. Oto analogie:
1. Realna władza sprawowana przez osobę niezajmującą żadnego oficjalnego stanowiska.
2. Władzy nie mogą ograniczać żadne prawa. To jej wola jest prawem.
3. Osoby o innej wizji niż władza to godni pogardy zdrajcy i wrogowie, których należy niszczyć.
4. Profesjonalistów zastępują niekompetentni lecz posłuszni wykonawcy poleceń, nawet tych niegodziwych.
5. Władza organizuje wybory, które nie są równe ani tajne (vide sposób wyboru elektorów spośród pracowników administracji).
Czy podobnie jak w Polsce PiS, trzeba ścierpieć dwie upokarzające kadencje, żeby powrócić do cywilizacji?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *